Mecze tych zespołów można już chyba określić mianem klasyków w lidze TKKF. Zawsze były to spotkania zacięte, często wygrywane przez jedną z drużyn różnicą jednej bramki. Warto jednak podkreślić, że zawsze rozgrywane w atmosferze fair play.

Mecz od początku był bardzo wyrównany. Zespół S-mot 2000 częściej był przy piłce, jednak niewiele z tego wynikało. Po kilku minutach ZPSB się pozbierała i zaczęła atakować. Po jednej z akcji, Piotr Kołakowski wrzucił piłkę z prawej strony w pole karne. Tam z pierwszej piłki pięknym wolejem bramkę zdobył Rafał Smaderek. W tym momencie Zachodniopomorska odetchnęła z ulgą i dalej skupiała się na obronie. Przed zakończeniem pierwszej połowy dobrą sytuację zmarnował Andrzej Kublicki dobijając niecelnie swój własny strzał. Po chwili drugą swoją bramkę zdobył Smaderek, któremu piłkę przed pustą bramkę wyłożył znów Kołakowski
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. S-mot 2000 nadal próbował atakować, jednak bramkarz ZPSB Konrad Wiśniewski był bezrobotny. Dobrze zagrali też obrońcy: Arkadiusz Sokal, Tomasz Kuna, Jakub Knobloch i Konrad Kublicki. Wynik ustalił Dariusz Mądry powracający do wysokiej formy. Przejął piłkę z prawej stony praktycznie pod własnym polem karnym i pobiegł z nią pod bramkę przeciwnika. Mimo ataków i próby faulowania przez dwóch rywali, umieścił piłkę w siatce. Do końca spotkania obraz gry już się nie zmienił i zasłużone zwycięstwo odniosła Zachodniopomorska Szkoła Biznesu..


ZPSB:
Wiśniewski - K. Kublicki (Sokal), Kuna - Smaderek (Knobloch), A. Kublicki, Kołakowski - Mądry.