Błyskawica Kluki pokonała w swoim ostatnim meczu ostatnią drużynę Orła Żeńsko 3-1. Spotkania rozpoczęto minutą ciszy, czym uczczono śmierć kolegi jednego z zawodników. Mecz odbywał się w ciężkich warunkach atmosferycznych (deszcz). Obie drużyny chciały jak najlepiej zakończyć sezon. Początkowo zespoły prowadziły chaotyczną grę,ale później mecz nabrał tempa. Już pierwsze akcje drużyny z Kluk powodowały zakłopotanie obrony gospodarzy. Po jednej z nich bramkę otwierającą wynik zdobył młody zawodnik Marcin Baturo.

Błyskawica przeważała,ale ich akcjom brakowało zakończenia. Niewiele zabrakło Patrykowi Bence,który strzał zatrzymał się na poprzeczce. Mecz trwał a wynik nie zmieniał się. W końcu po niezdecydowaniu obrony gości wyrównała drużyna Orła i pierwsza część spotkania zakończyła się remisem.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Gra w znacznym stopniu toczyła się w środkowej strefie boiska. Raz atakował Orzeł, raz Błyskawica. Jednak to drużyna z Kluk miała lepsza skuteczność. Po jednej z akcji na prowadzenie drużynę gości wyprowadził Pieńkowski Piotr. Orzeł próbował wyrównać, ale nie bardzo im to wychodziło, ponieważ na bramce dość dobrze spisywał się bramkarz przeciwników. Mecz zbliżał się do końca, sędzia doliczył 2 minuty, a Błyskawica przeprowadziła ostatnią akcję. Marcin Baturo przejął piłkę w polu karnym, oszukał obrońcę i spokojnie umieścił piłkę w siatce ustalając wynik spotkania na 3-1 dla gości.

Mecz juniorów zakończył się zwycięstwem Błyskawicy 11-2. Warte odnotowania są 4 gole Dawida Wawrzyniaka. Kilka razy od utraty bramki drużynę z Kluk uratował bramkarz, który popisał się kilkoma paradami. Goście przy odrobinie szczęścia i dokładności mogli strzelić kilka bramek więcej.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne