Wygrana w pierwszym sparingu
Wiosenna aura towarzyszyła zawodnikom Świtu Skolwin oraz Ehrle Dobra Szczecińka podczas rozgrywania pierwszego meczu sparingowego w nowym roku. W zawodach z różnych przyczyn nie mogli wziąć udziału Paweł Paszkowicz, Sebastian Sobczak oraz Szymon Kufel.
Pierwsze pół godziny spotkania było krótko mówiąc nudne, a obie drużyny nie miały w tym okresie gry zbyt wielu okazji do zdobycia bramek. W 35 minucie wynik zawodów otworzył Maciej Bednarczyk, który pewnym płaskim strzałem nie dał szans golkeaperowi rywali. Minutę później wyborną okazję do podwyższenia rezultatu zmarnował występujący w roli napastnika Krzysztof Niemiec, popularny „Mały” przestrzelił z najbliższej odległości. Na 5 minut przed końcem pierwszej części gry Świtowcy nie ustrzegli się błędów w defensywie, co wykorzystali zawodnicy Ehrle, którzy doprowadzili do wyrównania. Jeszcze przed przerwą ładnym strzałem lewą nogą zza pola karnego popisał się Piotr Jakimowicz, jednak piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek. Do przerwy zatem remis 1:1. Po zmianie stron spotkanie znacznie się ożywiło, a z każdą upływającą minutą coraz większą przewagę zyskiwali piłkarze z Północy Szczecina. W 55 minucie strzał kapitana zespołu Tomasza Danikiewicza, z trudem obronił bramkarz z Dobrej Szczecińskiej. Natomiast w 63 minucie powalony w polu karnym przeciwników został szarżujący Maciej Bednarczyk i sędzia bez zawahania wskazał na jedenasty metr. Do wykonania rzutu karnego podszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem wyprowadził Świtowców ponownie na prowadzenie. W 79 minucie znowu górą był Jerzy Falkowski - bramkarz Ehrle, który obronił groźny strzał debiutującego w barwach Świtu Bartosza Parisa. Dwie minuty później zawodnicy występujący w białych koszulkach mieli kolejną świetną okazje do zdobycia bramki, jednak mający przed sobą już tylko bramkarza Bartosz Paris i Maciej Bednarczyk niezrozumiali się i sędzia w konsekwencji odgwizdał pozycję spaloną. W 83 minucie swoją interwencją zespół od utraty bramki uchronił Łukasz Koguciuk. W ostatniej minucie spotkania prawą stroną boiska na bramkę Ehrle popędził aktywny Piotr Jakimowicz, którego strzał obronił Jerzy Falkowski, piłka trafiła jednak pod nogi Macieja Bednarczyk, który minął jeszcze obrońcę i pewnym strzałem ustalił wynik spotkania na 3:1 dla Świtu. Zwycięstwo z zespołem mającym w swoich szeregach kilku doświadczonych piłkarzy z ligową przeszłością bez wątpienia cieszy, jednak w grze Świtu widocznych było jeszcze wiele mankamentów. Przede wszystkim brak odpowiedzialności przy nonszalanckich zagraniach i zbyt wiele błędów w defensywie. Drużyna i sztab szkoleniowy mają jednak jeszcze sporo czasu, aby popracować nad wyeliminowaniem tych niedociągnięć. Sama wygrana jest również dobry prognostykiem i niewątpliwie napawa optymizmem. Warto dodać, że na spotkaniu obecni byli Marek Bieniek - trener Odry Chojna oraz Tadeusz Piotrowski - trener Piasta Chociwel, którzy z boku bacznie przyglądali się poczynaniom piłkarzy. Skład Świtu: Mateusz Kopociński (30’ Karol Kępski, 60’ Łukasz Koguciuk) - Mariusz Kamieński (40’ Tomasz Skweres), Piotr Łoziński (46’ Marian Kołodziejczak), Bartosz Żołnowski - Mariusz Pikuła (46’ Paweł Adamczak), Marcin Garlej (75’ Piotr Jakimowicz), Bartosz Kutko (70’ Krzysztof Niemiec), Tomasz Danikiewicz ©, Piotr Jakimowicz (46’ Aleksander Kühl) - Krzysztof Niemiec (46’ Bartosz Paris), Maciej Bednarczyk. www.swit.skolwin.pl relacjďż˝ dodaďż˝: Swit1952 |
|