Wygrana rezerw Chemika w ostatnim spotkaniu sezonu
W ostatnim spotkaniu szonu 2008/09 rezerwy Klubu Piłkarskiego Chemik Police pokonały Wichra Brojce 2:0 (1:0). Pierwszą bramkę w 27 minucie zdobył Łukasz Wronka, a w doliczonym czasie drugiej połowy wynik na 2:0 ustalił grający trener Chemika Michał Zygoń.
W przedmeczu juniorów przy 'okręgówce' Chemik wygrał 15:1 (5:0). Na uwagę zasługuje 9 bramek Piotra Strzelca, który jest nominalnym... bramkarzem. Dziś jednak zagrał w polu. Dwie bramki dołożyli Łukasz Milewski i Radosław Piotrowski, zaś po jednej Karol Tkaczuk, Łukasz Żak i Adrian Chruściel.
Chemik II: Rusek - Maśniak, Boczek, Janicki, Jasiński (66’ Zygoń), Blasius, Staszewski, Baranowski (46’ Lewandowski), Dutkiewicz, Piotrowski, Wronka Ł. (60’ Bednarski)
Wicher: Orzechowski - Kurkiewicz (59’ Wiśniewski M.), Ragus, Pyrek, Lenkiewicz, Kańczucki, Sieminow, Badaszewski, Rakowicz (28’ Kostrzewa), Wiśniewski D., Kuśnierewicz Bramki: 1:0 - 26 minuta - Łukasz Wronka 2:0 - 90 minuta - Michał Zygoń Już pierwsza akcja spotkania przeprowadzona przez Chemika II Police mogła zakończyć się bramką. Po podaniu Piotra Dutkiewicza z rzutu wolnego piłkę piętką za plecami podbił Marcin Piotrowski, zaskoczony bramkarz tylko obserwował jak piłka grzmotnęła nad nim w poprzeczkę. Później Przemysław Kuśnierewicz dwukrotnie groźnie zaatakował, Piotr Rusek dwukrotnie wychodził z bramki i za każdym razem wybijał piłkę. W 17 minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Michał Maśniak. Dariusz Orzechowski obronił na raty. Niecałe dziesięć minut później Rafał Blasius wrzucił piłkę prosto na czubek buta wychodzącego z linii obrony Łukasza Wronki, ten po opanowaniu piłki miną bramkarza i skierował ją do pustej bramki. Chwilę później w polu karnym Blasius zagrał do Marcina Piotrowskiego, a ten z bliska umieścił piłkę w bramce. Sędzia dopatrując się pozycji spalonej nie uznał jednak bramki. W 35 minucie z półdystansu strzelał Piotr Siemionow, piłka o kilka metrów minęła spojenie słupka z poprzeczką. Po chwili po wrzutce za linię obrony policzan sam na sam z bramkarzem wyszedł Kuśnierewicz, w powietrzu trącił piłkę koło bramkarza jednak nie zdołał jej już dogonić i futbolówka przeleciała kilkanaście centymetrów koło słupka pustej bramki. Tuż po zmianie stron do Piotrowskiego zagrywał Grzegorz Jasiński. Napastnik Chemika w asyście Damian Radusa wbiegł w pole karne, jednak pojedynek biegowy wygrał kapitan Wichra. W 63 minucie z pół obrotu piłkę uderzył Daniel Wiśniewski, Piotr Rusek złapał piłkę nisko tuż przy słupku. Minutę później po podaniu Marcina Wiśniewskiego w polu karnym Robert Pyrek trafił w poprzeczkę. W rewanżu rajd w pole karne wykonał Maciej Boczek. Mimo asysty dwóch obrońców zdołała oddać silny strzał, niestety prosto w bramkarza. Później w pole karne wrzucał Piotr Dutkiewicz, a z ostrego kąta z bramkarza strzelał Paweł Bednarski. Dziesięć minut przed końcem spotkania Piotr Rusek dwukrotnie miał okazję wykazać się umiejętnościami. Najpierw złapał strzał Roberta Pyrka zza pola karnego, a po chwili wyszedł z bramki i dopadł piłkę tuż przed Danielem Wiśniewskim. W 83 minucie po podaniu grającego trenera Chemika Michała Zygonia zza pola karnego na bramkę uderzał Rafał Blasius. Dariusz Orzechowski znakomitą paradą zapobiegł stracie gola. Tuż przed końcem spotkania Rusek znów dwukrotnie obronił strzał przeciwnika. Tym razem na bramkę uderzał Piotr Lenkiewicz. W doliczonym czasie gry Piotr Dutkiewicz podał z lewej strony przed pole karne, a tam precyzyjnym strzałem w samym okienku piłkę umieścił Michał Zygoń. Część zawodników Wichra nie mogła pogodzić się z porażką. Po meczu doszło do przepychanek między piłkarzami, w których szczególną aktywnością wykazywał się Dariusz Orzechowski. Najpierw rzucił się na trenera Zygonia, a po chwili poprzepychał się z innymi zawodnikami Chemika. Dopiero odciągnięty przez kolegów z drużyny zeszedł do szatni.
�r�d�o: www.chemik.police.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: C80 |
|