Kolejne dramatyczne spotkanie Pomorzanina
31 maja na boisku w Kołbaczu, Pomorzanin zmierzył się z miejscowym Fagusem. Gospodarze przed tym spotkaniem zajmowali 14 miejsce w tabeli i walczy o utrzymanie w lidze.
Pierwsze minuty meczu, jak na lidera przystało, należały do Pomorzanina. Zawodnicy Gumiennego z minuty na minute coraz bardziej zagrażali bramce miejscowych. Już w pierwszych minutach padła bramka, którą zdobył po dwójkowej akcji zdobył Miklas. Chwilę później w idealnej sytuacji do podwyższenia wyniku był Nosek, ale nie zdołał pokonać bramkarza gospodarzy. Druga bramka była autorstwem Miklasa, który lobem przerzucił bramkarza Fagusa.
Nasi zawodnicy pokazywali na co ich stać stwarzając dokładne i atrakcyjne dla oka akcje. Jeszcze przed przerwą podopieczni Gumiennego mogli podwyższyć wynik. Soska zdobywa gola głową, ale sędzia dopatrzył się spalonego. Parę minut później sędzia główny kończy pierwszą połowę. Pomorzanin schodzi do szatni z wynikiem 0:2.
Druga połowa to twarda walka gospodarzy. Od początku Fagus sprawił, że Krupski miał sporo pracy między słupkami. Gospodarze robili wszystko, żeby zdobyć bramkę i tak się stało. Padł gol dla Fagusa. Mecz stał się zacięty i coraz bardziej nerwowy. Pomorzanin jakby opadł z sił, zawodnicy cofnęli się do obrony. Kołbacz był w ciągłym natarciu i coraz bliżej do zdobycia bramki wyrównującej. Żadna piłka nie znalazła drogi do bramki. Jeśli się nie wykorzystuje dogodnych sytuacji to się mści. Tak było w tym przypadku. Długa piłka znalazła się pod nogami K.Miklasa. który nie mógł zmarnować takiej szansy i podwyższył wynik na 1:3. Tym samym zdobył w tym meczu swojego trzeciego gola. Gospodarze długo nie czekali. Minęła zaledwie minuta i Kołbacz zmienił wynik na 2:3. Wtedy gospodarze postawili wszystko na jedna kartę, naciskając na nasz zespół. Z tego ciężkiego spotkania zwycięsko wyszedł Pomorzanin, zapisując na swoim koncie trzy punkty.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Kapsiii |
|