Najbliższa niedziela będzie dniem cieszących się wielkim zainteresowaniem kibiców derbów powiatu łobeskiego. Na przeciw siebie staną beniaminkowie V ligi - Sarmata Dobra i Sparta Węgorzyno.
Obie ekipy zasiliły szeregi V ligi w tym sezonie, jednak walczą o odmienne cele. Sparta Węgorzyno, która nawet na początku sezonu została określona przez dziennikarzy mianem możliwego 'czarnego konia' rozgrywek, teraz walczy o utrzymanie. Natomiast drużyna z Dobrej jest na najlepszej drodze do awansu na IV-ligowy front, tak więc wszystko wskazuję na to, że mogą to być ostatnie derby powiatu łobeskiego na tym poziomie rozgrywek, przez co najmniej rok.

Patrząc na ostatnie dwa sezony ligi okręgowej widać, że właśnie wtedy lepsi byli piłkarze z Węgorzyna. Na własnym boisku pokonywali rywala z Dobrej: 2-0 i 3-1, a w Dobrej padały remisy: 1-1 i 2-2, to właśnie Sparta w ubiegłym sezonie lepszym bilansem bezpośrednich spotkań wyprzedziła w lidze aktualnego lidera V ligi, awansując tym samym z pierwszego miejsca. Role odwróciły się już po awansie, Sarmata, która rewelacyjnie rozpoczęła sezon pokonała rywala na jego terenie 2-0, po pięknej bramce z przewrotki Padzińskiego i trafieniu Olechnowicza. Borykająca się z problemami kadrowymi drużyna z Węgorzyna zajmuję tak samo zresztą jak i jej juniorzy przedostatnie miejsce w tabeli. Jednak ścisk jaki panuję w dole klasyfikacji cały czas daję nadzieje na utrzymanie, a każdy punkt może okazać się na wagę złota. Sparta nie wygrała już od siedmiu spotkań. W ostatniej kolejce została pokonana przez bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie - Polonię Płoty 3-1. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że młodzi piłkarze z Węgorzyna potrafili pokonać 2-0 pogromcę lidera Świt Skolwin (była to ostatnia wygrana Spartan) i zremisować z inną szczecińską drużyną Arkonią. Później przyszły porażki, nawet z ubiegłotygodniowym rywalem Sarmaty, ostatnim w tabeli mieszkowickim Mieszkiem. Natomiast Sarmata grająca już od dwóch spotkań w nowym zestawieniu obrony radzi sobie całkiem dobrze. W ostatniej kolejce grała jak już wcześniej wspomniałem z Mieszkiem Mieszkowice, którego pokonała bez problemów 3-0, po bramkach Kamińskiego, Bonifrowskiego i Kieruzela. Niedzielnej konfrontacji smaku dodaje fakt, że na początku rundy wiosennej do Sarmaty przybyli byli zawodnicy węgorzyńskiego klubu - najlepszy strzelec Wojciech Kliś i Piotr Grochulski.

Oba spotkania od zawsze przyciągały na stadion dużą rzeszę kibiców. Od jakiegoś czasu konfrontacją między tymi klubami towarzyszy nieustanny doping i oprawy meczowe przygotowywane przez, cóż ukrywać nie darzących się sympatią między sobą fanów. Nie będzie inaczej i tym razem, doberski klub kibica Dobermani obiecuję stawić się licznie na meczu i przygotować oprawę meczową.
Spotkaniom między Sarmatą i węgorzyńską Spartą zawsze towarzyszyło wiele emocji i dobrej gry, miejmy nadzieje, że zawodnicy doberskiego lidera, który do awansu potrzebuję jeszcze dwóch zwycięstw i 'walczącej o życie' w każdym meczu Sparty stworzą niedzielnym popołudniem ciekawe widowisko. Zapraszamy w niedziele o 15:30 na stadion przy Sportowej!

�r�d�o: sarmatadobra.com