Piast Choszczno zremisował w sobotę z Energetykiem Gryfino dzięki czemu uzyskał awans na który kibice czekali 32 lata. Mistrzowie jesieni głównie przez utrate sponsora dopiero w przedostatniej serii spotkań dopieli swego.
'Energia' od samego początku ruszyła do ataku by pokazać komu tak naprawdę należy się awans do trzeciej ligi. Imponujący początek zaowocował bramką Łukasza Deptuły któremu piłkę do pustej bramki wyłożył Marcin Łapiński. Gospodarze byli zagubieni, nie potrafili znaleźć drogi do bramki gryfinian, co gorsza - rzadziej utrzymywali się przy piłce. Piast miał w pierwszej odsłonie swoje pięć minut, zmarnował kilka okazji i na tym się zakończyło.

Druga odsłona nieco spokojniejsza w wykonaniu podopiecznych Piotra Kaczora. Energetyk obniżył loty, oddał rywalom więcej pola przez co w końcu stracił bramkę. Grzegorz Wawreńczuk na raty wykorzystał rzut karny. Do końca wynik się nie zmienił, do tego satysfakcjonuje on obie ekipy bowiem gracze z Gryfina utrzymają na pewno pierwszą lokatę, natomiast Piast dzięki temu awansował.

Kibice obu drużyn dali znać o sobie śpiewając całe 90 minut, a na zakończenie wbiegli na murawę podziękować i świętować ze swoimi piłkarzami.

Na ten moment czekali 32 lata. Teraz rywale będą znacznie silniejsi co za tym idzie, trudniej będzie o punkty.

Piast Choszczno - Energetyk Gryfino 1:1 (0:1)
Wawreńczuk 63 - Deptuła 15

żółte kartki: Więcek, Grzelak, Drewicz (Piast)

Piast: Sadkowski - Dukindorf, Rynkiewicz, Drewicz, Grzelak (66' M.Młynarczyk) - Ostraszewski (86' G.Gicewicz), Więcek, Piskorz, Bejuk - Wawreńczuk, Kiernicki (90' Karpała).

Energetyk: Horodyski - Stępień, Marzantowicz, Bieńkowski, Kosakiewicz - P.Deptuła, Mielnik, Łęczewski, Ł.Deptuła - Śliwiński, Marcin Łapiński

ďż˝rďż˝dďż˝o: magazynpiłkarski