3 punkty na Wielkanoc
Stadion Świtu w Wielką Sobotę stał się areną zmagań o punkty w rozgrywkach V ligi. Tym razem jedenastka ze Skolwina zmierzyła się z zamykającym tabelę Mieszkiem Mieszkowice.
Ku zaskoczeniu wszystkich pierwsi do ofensywy przystąpili goście, jednak to gospodarze otworzyli wynik spotkania. Maciej Bednarczyk wyłuskał piłkę obrońcy Mieszka i popędził na bramkę rywali, następnie płaskim strzałem pokonał bramkarza rywali. Szybko zdobyta bramka wyraźnie uśpiła Świtowców, co wykorzystali gracze Mieszka, którzy z każdą upływającą minutą poczynali sobie coraz śmielej. Na efekty długo nie musieliśmy czekać. Po jednej z akcji fantastycznym strzałem z około 30 metrów popisał się zawodnik Mieszka, który zaskoczył nieco wysuniętego Mateusza Kopocińskiego. Utrata bramki podziałała mobilizująco na podopiecznych Zbigniewa Kropidłowskiego, którzy równie szybko odzyskali prowadzenie. Strzał głową oddał Bartosz Żołnowski, jednak lecącą poza światło bramki piłkę strącił jeszcze Maciej Bednarczyk, zdobywając tym samym swoją drugą bramę w tym meczu, a dziesiątą w całym sezonie. Skolwinianie nie zamierzali na tym poprzestawać i chwile później w bocznym sektorze boiska Tomasz Danikiewicz z dziecinną łatwością ograł dwóch defensorów z Mieszkowic, zakładając przy tym jednemu z nich popularną siatkę i wyłożył piłkę nadbiegającemu Pawłowi Paszkowiczowi, a ten strzałem lewą nogą umieścił piłkę w bramce. Do przerwy wynik już nie uległ zmianie, a jedynym istotnym faktem była kontuzja Bartosza Kutko, która zmusiła go do opuszczenia placu gry. W drugiej części gry nadal przeważali gospodarze, którzy jednak razili nieskutecznością. Najpierw Maciej Bednarczyk przepuścił piłkę Pawłowi Paszkowiczowi, ten jednak strzelił obok słupka. Kilka chwil później snajperowi Świtu zabrakło ponownie kilkudziesięciu centymetrów po dograniu Tomasza Danikiewicza. Następnie w ogromnym zamieszaniu w polu karnym gości bliski zdobycia bramki był Maciej Bednarczyk, jednak jego strzał ostatecznie został zablokowany. Świtowcy próbowali również strzałów z dystansu, lecz były one mocno niecelne. Tymczasem przyjezdni zagrażali bramce Świtu głównie po stałych fragmentach gry, ale także bez powodzenia. W końcu w 75 minucie po dośrodkowaniu w polu karnym Świtu padł jeden z zawodników Mieszka, prowadzący zawody Dariusz Królikowski dopatrzył się w tej sytuacji przewinienia Piotra Jakimowicza i podyktował rzut karny. Jedenastkę na bramkę pewnym strzałem zamienił Bartosz Łazański i zamiast wysokiego prowadzenia Świtu mieliśmy nerwową końcówkę. W ostatnich minutach pojedynku oba zespoły zagrażały bramce przeciwników głównie po stałych fragmentach gry, ze szczególnym uwzględnieniem rzutów rożnych. Mimo dogodnych okazji z obu stron, rezultat już się nie zmienił i jedenastka Dumy Skolwina mogła cieszyć się z kolejnego, choć wymęczonego zwycięstwa. Należy podkreślić, że zawodnicy z Północy Szczecina zwyciężyli w pełni zasłużenie, jednak jak wiadomo punktów w piłce nie przyznaje się za wrażenie artystyczne, a za zdobyte bramki, a tych goście z Mieszkowic zdobyli tylko jedną mniej. Świtowcy przed kolejnym pojedynkiem muszą popracować nad skutecznością, gdyż ta w dniu dzisiejszym mocno szwankowała, a w kolejnych meczach może okazać się czynnikiem decydującym o zwycięstwie. Dzięki tej wygranej Skolwinianie awansowali na trzecią pozycję w ligowej klasyfikacji ze stratą 3 oczek do drugiej Sparty Gryfice. Warto również nadmienić, że po dłuższym okresie przerwy na stadion przy Stołczyńskiej powrócił doping. Liczymy, że w kolejnych spotkaniach będzie on jeszcze głośniejszy, co na pewno ułatwi grę piłkarzom OKS-u. W przedmecz juniorów podopieczni Mariusza Pikuły rozgromili młodzieżowców Mieszka, aż 8-1. Bramki w tym spotkaniu dla zespołu Świtu zdobyli: Patryk Rzepka (dwie), Mateusz Gejdyk, Marcin Piorun, Dawid Dołżyński, Sebastian Sobczak, Krzysztof Barczyński oraz Tomasz Skweres. Mamy nadzieje, że to zwycięstwo pozwoli na przełamanie młodym Świtowcom, którzy teraz powalczą o najwyższe lokaty w lidze. Świt Skolwin - Mieszko Mieszkowice 3:2 (3:1) bramki: M.Bednarczyk 2, P.Paszkowicz (Świt) oraz ?.??? i B.Łazański - karny (Mieszko) Skład Świtu: Mateusz Kopociński - Bartosz Żołnowski, Piotr Łoziński, Piotr Jakimowicz - Sebastian Kolec, Mariusz Pikuła (46' Paweł Adamczak), Bartosz Kutko (45' Szymon Kufel), Tomasz Danikiewicz ©, Marcin Garlej - Paweł Paszkowicz, Maciej Bednarczyk (70' Wiesław Marciński). Pozostali rezerwowi: Karol Kępski, Marian Kołodziejczak, Widzów: ok. 150
�r�d�o: www.swit.skolwin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Swit1952 |
|