Punkty uciekają, awans wymyka się z rąk
Kolejna porażka, kolejne stracone punkty i słaby występ. Znów niedosyt po meczu Stalowców. Podopieczni Rysto Gogarowskiego przegrali dziś w meczu IV ligi z Leśnikiem/Rossa Manowo 0:2.
Spotkanie rozgrywane było w fatalnych warunkach. Poza fatalnym, tragicznym wręcz stanem murawy, w prowadzeniu gry przeszkadzały porywiste podmuchy wiatru. Mecz był raczej sprawdzianem kontroli nad piłką, niż ciekawym piłkarskim widowiskiem. W takich warunkach lepiej radzili sobie gospodarze sobotniego spotkania...
Już w 4. minucie dobrą akcję przeprowadził Mateusz Jakubiak. Jego strzał z narożnika pola karnego na rzut rożny sparował golkiper Tomasz Jędrzejczyk. Po chwili groźnie odpowiedzieli gospodarze, jednak futbolówka po uderzeniu z 10 metrów poszybowała nad bramką Szpakowskiego.
19 minut po rozpoczęciu gry po strzale głową z 8. metrów pewnie interweniował Szpakowski. Po chwili kolejna akcja Leśnika - futbolówka na szczęście dla Stalowców wylądowała za linią końcową boiska. Gospodarze w 32. minucie wykonywali rzut wolny z 25 metrów. Piłka po uderzeniu Jacka Grajpera odbiła się od poprzeczki i po plecach Szpakowskiego wpadła do siatki. Pechowe 1:0 dla Leśnika. W drugiej odsłonie najciekawsza akcja miała miejsce po 13 minutach gry. Bogusław Kostrubiec wykorzystał gapiostwo obrońców gospodarzy i znalazł się z piłką 4 metry od bramki. Przestrzelił. Kolejne minuty upłynęły pod znakiem symulowania fauli i gry na czas piłkarzy z Manowa. Arbiter trzykrotnie pokazywał żółte kartoniki piłkarzom gospodarzy. W 78. minucie było już 2:0 dla Leśnika. Po zbyt krótkim wybiciu piłki przez obronę Stalówki, do futbolówki dopadł Kosmala. Jego strzał z lewej nogi idealnie znalazł drogę do siatki, pomiędzy rękawicą wyciągniętego jak struna Szpakowskiego, a dalszym słupkiem bramki. Dwie minuty później żółtą kartką w drużynie Stali ukarany został Piotr Grabarczyk. Piłkarze, którzy jesienią zapowiadali awans do III ligi, teraz tracą punkty w każdym meczu, pokazując zamiast walki i widowiskowej piłki, zmęczenie i nieporadność. Kolejne spotkanie Stalowcy rozegrają w najbliższą sobotę o 11:00 na stadionie przy ulicy Bandurskiego. Przeciwnikiem będzie pretendent do awansu Energetyk Gryfino. LEŚNIK/ROSSA MANOWO - STAL SZCZECIN 2:0 (1:0) Bramki: Grajper (32’), Kosmala (78’). Leśnik: Jędrzejczyk - Chrupała, Kłaczyński, Stokowiecki, Marczak, Zamerski, Grajper, Kosmala, Hołub, Ogrodowczyk, Perkowski. Stal: Szpakowski - Rutecki, Kostrubiec, Gronowski, Parys (58’ Juszczyk), Jakubiak, M. Maćkiewicz (80’ Storek), Kikun, Klowan (70’ D. Maćkiewicz), Czyżewski, Sowiński (65’ Grabarczyk).
�r�d�o: www.stalszczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: nitek91 |
|