Porażka w derbowym meczu
Cztery bramki zaaplikowali piłkarze Pogoni w Kołobrzegu i wywieźli pewne zwycięstwo. Dla układu tabeli niezwykle ważne. Rywale wykorzystali proste błędy defensywy i sromotnie skarcili kołobrzeskich piłkarzy. Pierwszy błąd, a raczej wielbłąd przytrafił się w 8. minucie. Dominik Sobański, który w ostatnich spotkaniach spisywał się znakomicie był jakby jedynie swoim cieniem. Może to na skutek choroby i osłabienia, z jaką zagrał bramkarz Kotwicy, chcąc pomóc drużynie. Dośrodkowaną z prawego narożnika piłkę przez Piotra Petasza wydawało się, że golkiper spokojnie złapie. Niestety futbolówka doleciała na dalszy słupek, gdzie Marcin Nowak spokojnie wpakował ją do bramki. W odpowiedzi Honorat Stróż mocno uderzył z rzutu wolnego. Piłka skozłowała na około 10. metrze i zmierzała w samo okienko bramki, ale golkiper Pogoni świetną paradą wybił piłkę na rzut rożny.
W 20. minucie było już jednak 0:2. Tym razem prawą stroną boiska z łatwością przedarł się Parzy, dośrodkował w pole karne a bierną postawę defensywy wykorzystał Petasz. Piłkę zmierzającą do bramki próbował wybić kapitan Daniel Małkowski, ale zrobił to tak fatalnie, że ta wpadła do bramki obok kompletnie zaskoczonego Sobańskiego.
Pod drugą bramką bliski szczęścia był bardzo aktywny w tym meczu Michał Pietroń. Jedno z jego uderzeń piękną paradą zdołał wybić Wójcik. Był to okres gry, gdy Pogoń została zdecydowanie cofnięta do defensywy. Po kolejnym z rzutów rożnych głową próbował Grocholski, ale mając sporo miejsca posłał piłkę obok słupka. W 44. minucie Rusinek wyszedł sam na sam z bramkarzem szczecińskiej drużyny, ale Wójcik mając 'dzień konia' ubiegł napastnika Kotwicy. Jeszcze przed przerwą Pogoń zadała decydujący cios. Wypuszczony w uliczke Ropiejko przebiegł niemal pół boiska i zmieścił piłkę w bramce przy dłuższym słupku bramki. Po zmianie stron 'Portowcy' dobili Kotwicę. Dośrodkowaną z prawej strony piłkę w polu karnym Małkowski starał sie przyjmować, ale tak nieudanie, że wystawił ją idealnie na strzał Lebedyńskiemu. Ten bez zastanowienia huknął i cieszył się z czwartej bramki dla swojego zespołu.
�r�d�o: http://www.kotwicakolobrzeg.info/index.php?s=news&id=223
relacjďż˝ dodaďż˝: matti541 |
|