Pogoń Szczecin nie zwalnia
Portowcy w bardzo ważnym dla układu tabeli II ligi meczu pokonali u siebie Nielbę Wągrowiec 2:0. Bohaterem spotkania został strzelec dwóch bramek - Mikołaj Lebedyński.
Od początku meczu przeważała Pogoń, bardzo aktywny był najmłodszy w drużynie - Mikołaj Lebedyński. Snajper portowców dwukrotnie był bliski zdobycia gola głową, ale za każdym razem minimalnie chybiał. Zrehabilitował się za te okazje w 26. minucie. Wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i z bliska wpakował głową piłkę do siatki.
Za chwilę po dograniu piłki przez Ferdinanda Chifona niezłą okazję miał Maciej Ropiejko, ale pomylił się nieznacznie. Dwójka napastników portowców mogła w pierwszej połowie strzelić Nielbie przynajmniej trzy bramki, skończyło się tylko na jednej. Goście ożywili się dopiero po stracie gola, lecz zagrożenie pod bramką Damiana Wójcika stwarzali tylko ze stałych fragmentów gry.
Kibice jeszcze nie zdążyli dobrze zasiąść po przerwie na swoich miejscach, gdy Lebedyński zdobył drugiego gola. Tym razem dośrodkowywał mu z prawej strony Paweł Skrzypek. Miki ładnie przyjął piłkę, obrócił się z nią w polu karnym i ładnym strzałem nie dał szans Wosickiemu. Pogoń w drugiej połowie kontynuowała swoją ofensywę. Najpierw okazję miał Ropiejko, a za chwilę Tomasz Rydzak. Bramka nie padła. Nielba także dochodziła do swoich syutacji. W 63. minucie z 10 metrów goście wykonywali rzut wolny pośredni, strzał jednego z graczy z Wągrowca, według sędziego, ręką zatrzymał Marcin Woźniak. Arbiter pokazał mu najpierw jedną żółtą kartkę, a za dyskusję obrońca gospodarzy otrzymał także drugą i wyleciał z boiska. Rzut karny dla Nielby Wójcik obronił, bramkarz Pogoni nie dał się zaskoczyć Klawińskiemu. Do końca spotkania atakowała Nielba, ale Pogoń nie dała sobie wbić bramki i wygrała drugi mecz z rzędu.
�r�d�o: gs24.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: GKSRMT |
|