Zadanie wykonane
Nikt nie ukrywał, że Pogoń Szczecin by nie wypaść z walki o awans będzie musiała wygrać mecz na własnym boisku z Nielbą Wągrowiec. Drużyna gości, co było podkreślane wielokrotnie, to najskuteczniejsza ofensywa w lidze i z założenia bardzo niebezpieczny przeciwnik. Pogoń przystąpiła do meczu podbudowana zwycięstwem 3:1 z Chemikiem, a zwycięstwo pozwalało na utrzymanie drugiej lokaty.
Spotkanie rozpoczęła Pogoń. Już na początku rzut wolny dla Pogoni, lecz Lebedyński uderza minimalnie obok bramki Wosickiego. Chwilę później groźnie uderzył Ropiejko, ale skończyło się tylko na rzucie rożnym. W dwunastej minucie Ropiejko przewracany w polu karnym, jednak gwizdek Tuszera milczy. Na prowadzenie Pogoń wyszła w 26 minucie. Parzy w rzuca z rożnego, a Lebedyński z bliska pakuje piłkę do siatki. Pogoń dominowała na boisku. W 34 minucie Ropiejko ładnie uderzył z główki, lecz piłka nie znalazła drogi do siatki. Trzy minuty później groźnie uderzył Lebedyński, lecz rykoszet nie pozwolił na drugiego gola piłkarza Pogoni. Po chwili groźnie zaatakowali goście, lecz Wójcik uchronił Pogoń przed utratą bramki. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Drugą połowę znakomicie rozpoczęła drużyna Dumy Pomorza. Skrzypek dogrywa piłkę w pole karne, a Lebedyński strzałem z woleja zdobywa gola na 2:0 dla Pogoni. W 58 minucie wrzuca Chi Fon, ale strzał Ropiejki znów obok bramki Nielby. Po godzinie gry do widowiska przyłączył się sędzia. Najpierw ukarał Wójcika żółtą kartką za przetrzymywanie piłki i oznajmił rzut wolny pośredni dla Nielby. Chwilę później goście nie wykorzystali rzutu wolnego, lecz sędzia wskazał na 'wapno' a Woźniak otrzymał żółtą kartkę. Piłkarz Pogoni nie mógł pogodzić się z tą decyzją, więc arbiter pokazał mu drugi żółty kartonik i Pogoń musiała grać w dziesiątkę. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Klawiński, lecz przegrał on pojedynek z Wójcikiem. W 77 minucie Lebedyński bliski zdobycia trzeciego gola, jednak goście uratowali sytuację. Pięć minut później na boisku leżał poszkodowany Nowak, lecz żaden z piłkarzy drużyny gości nie wybił piłki poza boisko. Do regulaminowych dziewięćdziesięciu minut arbiter doliczył, aż pięć. W doliczonym czasie sędzia popełniał kolejne błędy. Najpierw nie dostrzegł podania obrońcy Nielby do własnego bramkarza, a chwilę później Klawiński otrzymał tylko żółtą kartkę za faul na wychodzącym do sytuacji sam na sam Wólkiewicza. Koniec Pogoń zwycięża 2:0 z Nielbą. Drużyna Pogoni rozegrała bardzo dobre spotkanie i powróciła na właściwą drogę, drogę zwycięstw. Nielba zagrała bardzo słabe spotkanie właściwie z jedną dobrą okazja, rzutem karnym podarowanym w prezencie. Dobrze, że kontrowersyjne decyzje nie wypaczyły wyniku tej potyczki. Znów należy podkreślić bardzo dobry występ Mikołaja Lebedyńskiego, który dorzucił do swojego dorobku dwie bramki. Brawa dla Pogoni za ten mecz i kolejny krok w drodze do awansu. SKŁADY: Pogoń Szczecin: Wójcik, Skrzypek, Nowak, Dymek, Woźniak, Chi Fon (82-Wólkiewicz), Sobczyński, Parzy, Rydzak, Lebedyński (90-Biliński), Ropiejko (67-Koman) Nielba Wągrowiec: Wosicki, Gąsiorowski , Jarzembowski (62-Gryszczyński), Leśniewski, Witomski , Halaburda, Kalu, Klawiński , Figaszewski, Mikołajczak, Riebandt
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|