W dzisiejsze popołudnie o godzinie 17.00 w Czaplinku nasz zespół Błonie Barwice podejmował Lech Czaplinek. Niestety bardzo złym wynikiem skończył się ten mecz, Barwice po słabej grze przegrały 3-0. Brak kilku podstawowych zawodników z I składu oraz kilku juniorów nie ogranych jeszcze w klasie seniorskiej dały znak porażki. Niestety zbliżamy się dużymi krokami do Klasy Okręgowej. Pozostają trzy mecze z Wiekowianka i Sokołem ( u siebie ) oraz z Głazem Tychowo (na wyjeździe). Jeżeli chcemy się utrzymać to przynajmniej 2 mecze trzeba wygrać. Pierwszą bramkę tracimy w 29 minucie, po lekkim strzale Bartłomieja Kryczki Piotr Rakowski nie łapie piłki i jest 1-0. Drugą bramkę tracimy po błędzie Łukasza Zająca, który podaje prosto pod nogi napastnika Lecha Tomasza Tomczyka i ten sam na sam się nie myli. Ostatniego gola tracimy w 78 minucie po dośrodkowaniu gospodarzy i Piotr Krzysztofiak zawodnik Lecha skierował piłke do siatki. A oto relacja.

Od początku I połowy Lech grał bardzo agresywnie, efektem tego była 1 żółta kartka dla gospodarzy za brutalny faul na Michale Piławskim. W 5 minucie pierwszą groźną sytuacje przeprowadzili piłkarze Lecha, po dośrodkowaniu Piotr Rakowski wybił piłkę który leciała wprost pod poprzeczkę. W 7 minucie Robert Felisiak nie dopilnował napastnika Lecha i ten uderzył nad poprzeczką. Minutę później dobra sytuacją na zdobycie bramki miał Rafał Ćwirko dostał piłkę sam na sam i niestety tuż przed nim bramkarz Lecha wybił mu piłkę. W 12 minucie zatrzęsła się bramka naszej drużyny, po bardzo dobrym i mocnym strzale gospodarzy piłka trafia w poprzeczkę i ta po chwili wraca na pole gry i Piotr Rakowski musiał jeszcze interweniować. W 16 minucie strzałem z głowy popisał się Bartosz Grygiel i piłkę tuż przed linią bramkową wybił obrońca Lecha. W 17 minucie strzał gospodarzy , broni Rakowski. W 21 minucie strzela z około 30 metra Bartosz Grygiel i piłka leci daleko obok bramki. W 28 minucie sam na sam był Łukasz Smółka ale nie strzelił tej wyborowej sytuacji. Minutę później lekkim strzale popisuje się Bartłomiej Kryczka i niestety Piotr Rakowski popełnia fatalny błąd w którym nie łapie piłki i jest 1-0 dla Lecha. W 33 minucie na bramkę Lecha strzelał debiutant w klasie seniorskiej Damian Zdeb, piłka po jego strzale powędrowała obok bramki. Minutę później strzela Michał Piławski i broni bramkarz. I wynikiem 1-0 dla gospodarzy zakończyła się I połowa.

W przerwie meczu rozgrzewają się sami juniorzy, tylko ich do dyspozycji miał Jan Kępa, byli to : Mariusz Kreft, Adrian Smoczek oraz Paweł Koń.

I od początku II połowy na boisku pojawiają się Paweł Koń i Adrian Smoczek, za Damiana Zdeba wszedł Adrian Smoczek a za Łukasza Smółkę pojawił się Paweł Koń. Po przerwie pierwsi groźnie zaatakowali gospodarze, Bartosz Grygiel nie wybił piłki zawodnikowi z Czaplinka i ten uderzył w boczną siatkę. W 54 minucie kolejny strzał z głowy Bartosz Grygla nad poprzeczką, gdyby Bartek celniej uderzył piłkę powinna być bramka dla Błoni. W 55 minucie fatalny błąd słabo spisującego się w dzisiejszym meczu Łukasza Zająca który podaje do Tomasza Tomczaka i ten sam na sam strzela gola, jest już 2-0. W 67 minucie Lech strzela obok słupka. W 70 minucie dużo szczęścia mógł mieć Łukasz Zając bo mógł by zdobyć gola, po dalekim dośrodkowaniu piłka leciała tuż w bramkę i bramkarz Lecha koniuszkami palców wybił piłkę na rzut rożny. W 72 minucie druga żółta kartka dla Lecha i znowu za faul na Michale Piławskim. W 78 minucie mamy kolejną bramkę dla gospodarzy, dośrodkowanie Lecha nasi nie wybijają piłki i strzał na 3-0. Bramkę zdobył Piotr Krzysztofiak. Po tej bramce niektórzy wierni kibice Błoni już po mału opuszczają stadion ze smutkiem na twarzy. W 84 minucie kolejny strzał Grygla, tym razem pokusił się na uderzenie za pola karnego, ale piłka poleciała bardzo bardzo wysoko… . Po tej akcji na boisko wszedł Mariusz Kreft, dla niego na nietypowej pozycji, wszedł na atak za Michała Piławskiego, Mariusz jest bramkarzem juniorów Błoni. W 85 minucie strzał Lecha tuż nad poprzeczką. I tak zakończył się mecz.

Mecz zakończył się 3-0 dla Lecha, nasz zespół w ogóle nie przypominał zespołu który w ubiegły weekend przerwał passe porażek zwyciężając z Orłem Łubowo. Nasz zespół grał 5 obrońcami, 3 pomocnikami w tym napastnik Michał Piławski oraz 2 napastników. W II połowie na atak poszedł Michał Piławski a Paweł Koń na pomoc. W dzisiejszym meczu zabrakło bardzo dużo zawodników m.in. Łukasza Grzywaczewskiego, Jacka Noge, Sławomira Niedźwiedźia, Rafała Smółki, Konrada Rogozińskiego, Kuby Lisa, Bartłomieja Gehrke, Grzegorza Łomakina(wojsko), Łukasza Zbroszczyka(kontuzja). W meczu z Lechem słabo zagrał Michał Piławski, najlepszy strzelec Błoni. Darłovia dzisiaj swoje spotkanie wygrała i wydaje się że Darłovia powinna się utrzymać, Olimp przegrał i to z tym zespołem oraz z Głazem Tychowo i Mirstalem Mirosławiec powinna się toczyć walka o utrzymanie się w V lidze koszalińskiej. Kolejny mecz już za tydzień w Barwicach, nasz zespół podejmie Wiekowiankę Wiekowo, jeśli działacze i piłkarze marzą o utrzymaniu się to ten mecz trzeba wygrać, mecz o godzinie 16:30.



Lech Czaplinek - Błonie Barwice 3-0 (B.Kryczka17', T.Tomczak55', P.Krzysztofiak 78')

Lech Czaplinek - Borowski - T.Ryba, Oleszkiewicz, Pastuszek, Kibitlewski - Lewandowski, Kryczka(Krzysztofiak 58'),B.Wożniak, M.Tomczak (P.Rogowski 80') - T.Tomczak, M.Resiak


Błonie Barwice - Piotr Rakowski - Przemysław Cabaj, Robert Felisiak, Mateusz Węgiełek, Bartosz Grygiel, Łukasz Zając - Damian Zdeb(Adrian Smoczek 46’), Michał Piławski(Mariusz Kreft 84’), Bartosz Gersztyn - Rafał Ćwirko, Łukasz Smółka (Paweł Koń 46’)

Żółte kartki - Lech - 2
Żółte kartki - Błonie - 0

�r�d�o: www.bloniebarwice.vgh.pl