Płomień zgaszony w Gościnie
Płomień Jeżyczki stracił już miano niepokonanej drużyny w rundzie rewanżowej. Stracił również etykietkę ekipy szczycącej się najlepszą defensywą na wiosnę. Na ziemię drużynę beniaminka sprowadził Olimp Gościno, który w 20 kolejce zdecydowanie pokonał gości z Jeżyczek aż 5:1.
Już od pierwszych minut zarysowała się spora przewaga gospodarzy, którzy na tle ospale grającego Płomienia, prezentowali się bardzo korzystnie, co rusz bocznymi korytarzami boiska przedzierając się w okolice pola karnego gości. Właśnie po akcji lewą stroną boiska i dokładnej centrze wynik spotkania w 13 min. strzałem z 8 metra otworzył napastnik miejscowych, Fabian Kubicki. Po tym trafieniu gra się wyrównała, a oba zespoły już do końca tej części gry nie pokazały nic rewelacyjnego.
W drugiej odsłonie dalej stroną przeważającą byli gospodarze, którzy osiągnęli przewagę w środkowej strefie boiska. Z kolei Płomień nawet gdy udało mu się stworzyć jakąś akcję, którą można było zamienić na gola, pod bramką rywali partaczył nawet najdogodniejsze sytuacje. Przewaga Olimpu udokumentowana została dopiero w 83 min. gry, kiedy rzut wolny sprytnym strzałem na drugą bramkę zamienił kapitan miejscowych, Marcin Słoboda. Po kolejnych 5 minutach drużyna z Gościna wbiła gościom 3 bramkę. Defensywa Płomienia zastawiła nieudaną pułapkę ofsajdową, w wyniku której przed Radosławem Grzebieniem znalazło się aż 3 piłkarzy z Gościna. Po wymanewrowaniu golkipera gości piłkę z bliska do siatki zapakował Sebastian Wawrzak. Minutę później honorowe trafienie zanotowali goście. Z rzutu wolnego, z ok. 30 metrów na bramkę gospodarzy uderzył Marcin Kołodziej. Bramkarz Olimpu odbił ten strzał przed siebie, a Wojciech Bartkowiak z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki. Nie minęła minuta, a z 4 gola cieszyli się znów miejscowi. Przy biernej postawie obrony Płomienia, na strzał zza szesnastki zdecydował się M. Słoboda, a futbolówka przy samym słupku znalazła drogę do bramki. W doliczonym czasie gry mieliśmy jeszcze bliźniaczą sytuację jak przy trzeciej bramce dla gościnian. Znowu nieumiejętne łapanie na spalonego zakończyło się dla drużyny z Jeżyczek utratą 5 gola, którego autorem stał się Jakub Szcześniak.
Wygrała drużyna zdecydowanie lepsza, która pokazała ogromną walkę na boisku i jakiś pomysł na grę. Po tej wygranej Olimp dalej liczy się w walce o utrzymanie, a Płomień po raz kolejny udowodnił, że jest drużyną własnego boiska. I właśnie u siebie, starał się będzie zdobywać punkty potrzebne do uratowania dla Jeżyczek 'okręgówki'. relacjďż˝ dodaďż˝: panisantor |
|