W pierwszą sobotę stycznia rozegrano siódmą serię spotkań w Superlidze TKKF. Zmagania przekroczyły półmetek i już można ostrożnie mówić, o co grają poszczególne ekipy. Wczoraj naszą uwagę przykuł jeden szlagier rozgrywany w hali przy ulicy Willowej.

Pierwsze jednak po świątecznej przerwie na parkiet wyszły Stocznia Nowa II oraz Babilon Team. Faworytem tego pojedynku byli ci drudzy i nie zawiedli, choć wygrana wcale nie przyszła im łatwo. Następnie Porta Styl zagrała z LZS Granicą Kościno. Obie drużyny do tego meczu zgromadziły tylko po trzy oczka, więc to spotkanie mogło zadecydować o oddaleniu się któregoś z zespołów od rywala. Wbrew oczekiwaniom emocji zabrakło i Porta Styl bardzo wysoko wygrała potwierdzając opinię o słabej obronie Granicy. Kolejne spotkanie to prawdziwy szlagier kolejki. Stocznia Nowa I musiała dać z siebie wszystko, by wygrać i zachować szanse na obronę tytułu. Zadanie jednak nie było łatwe, gdyż jej przeciwnikiem był niepokonany PCC Port Szczecin. Sam mecz był bardzo ciekawy, z wieloma okazjami podbramkowymi. Dzięki znakomitej postawie bramkarza portowcy podtrzymali passę swoich zwycięstw i umocnili swoją pozycję w walce o mistrzostwo. Stoczniowcy natomiast oddali się od złota i chyba pozostanie im walka o najniższy stopień podium. Pazim Radisson po dwóch porażkach ma chyba podobne cele. Tym razem naprzeciw hotelarzy stanął KP Sztorm. W tym pojedynku nie było niespodzianki i sztormowcy musieli uznać wyższość doświadczonych rywali. Od 19:00 w akcji oglądaliśmy drugi zespół, który nie stracił punktu, czyli Pach Rostek. Jego oponentem była ekipa środka tabeli - Dąbie. Zgodnie z oczekiwaniami passa lidera (więcej strzelonych goli niż PCC) została podtrzymana, a Prawobrzeżanie zeszli z placu boju pokonani. Na zakończenie kolejki przewidziano pojedynek Bulk Cargo oraz Polic. W nim również zabrakło emocji a Policzanie wysoko ograli portowców, czym potwierdzili, że będą walczyć o podium. Sytuacja w tabeli jest bardzo ciekawa i wyrównana, gdyż prowadząca dwójka osiągnęła już wyraźną przewagę, natomiast o dwa miejsca w play-offach i o brązowy medal zgodnie rywalizują trzy zespoły. Kolejne spotkania zapowiadają się zatem niezwykle interesująco.



własne