W miniony weekend mieliśmy okazję oglądać już piątą serię spotkań w Superlidze TKKF. W hali przy ulicy Willowej w końcu doszło do konfrontacji dwóch z czterech niepokonanych zespołów, więc tabela nieco się zróżnicowała.

Na początek Dąbie pokazało, że rzeczywiście będzie brylować wśród średniaków. Reprezentanci Prawobrzeża pokonali pewnie Stocznię Nową II, która też mierzy wysoko. Niestety chyba żadna z tych drużyn nie włączy się do walki o najwyższe cele, w przeciwieństwie do Stoczni Nowej I, która nie miała problemu z Portą Styl. Co prawda spodziewano się wyższego wyniku, jednak liczą się kolejne trzy punkty. Podobnie było w spotkaniu PCC-Port z KP Sztorm. Portowcy wyraźnie górowali nad przeciwnikiem i odnieśli przekonywujące zwycięstwo. Sztorm mimo porażki już chyba przyzwyczaja się do warunków ligi i z meczu na mecz powinno być lepiej. W kolejnym pojedynku wysokie aspiracje zgłosiły Police, które wręcz rozniosły LZS Granicę Kościno. Policzanie prezentują się bardzo dobrze i mają jeszcze szanse na sprawienie niejednej niespodzianki, być może włączą się nawet do walki o podium. LZS niestety poniosło kolejną klęskę, jednak kolejne pojedynki powinny być już łatwiejsze dla Granicy. Najciekawiej zapowiadała się konfrontacja dwóch niepokonanych drużyn: Pachu Rostek z Pazim Radissonem. Ten mecz miał dać odpowiedź na pytanie, która z ekip oddali się od złotego medalu na koniec sezonu. Dość nieoczekiwanie hotelarze przegrali wyraźnie ze swoim rywalem. Dzięki temu zwycięstwu Pach zyskał przewagę nad swoimi konkurentami do tytułu, gdyż ci mają jeszcze najtrudniejsze mecze przed sobą. Radisson też jeszcze nie powiedział ostatniego słowa, więc w kolejnych spotkaniach emocji na pewno nie zabraknie. Emocjonująco było także w spotkaniu Babilon Team - Bulk Cargo. Niestety emocje te nie wynikały ze znakomitej gry, a z chamskich zachowań. Wysoko wygrali ci pierwsi, jednak Bulk zapowiada, że jeszcze coś ugra w tych rozgrywkach i z meczu na mecz powinno być lepiej. Babilon zaś po porażkach z czołówką musi skupić się na walce o górną połówkę tabeli.

W niedzielę widać już było progres przedostatniego zespołu. Bulk Cargo co prawda przegrało, ale tylko jedną bramką i to z mocnym Dąbiem. Na zakończenie kolejki Police po raz drugi w ten weekend osiągnęły „dwucyfrówkę”. Tym razem wyższość przeciwników musiała uznać ekipa KP Sztormu. Sztormowcy już chyba wyczerpali limit porażek i w kolejnym pojedynku powalczą o trzy punkty, tym bardziej, że będzie to pojedynek o pierwsze punkty na dole.



własne