Plan przed dzisiejszym meczem z KSZO Ostrowiec był prosty. Zdobyć 3 punkty, aby zająć trzecie miejsce przed playoffami. To co wydawało się bardzo proste, szczególnie po zwycięstwie w Toruniu przerosło podopieczne trenera Marka Mierzwińskiego. Mimo fantastycznego dopingu szczecińskich kibiców, siatkarki Piasta zeszły z parkietu pokonane.

Przyczyn porażki jest wiele, zawsze te same i dobrze znane kibicom.

Głównym powodem jest brak zmienniczek, które mogą często odmienić losy spotkania. Kolejnym, jest bardzo słaba odporność psychiczna w decydujących momentach seta. Ten mecz jest na to najlepszym przykładem. Gdy wynik jest dobry, Piast gra świetnie, gra się układa i zdecydowanie wygrywa: do 17 oraz 18. Przy niekorzystnym wyniku, Piastowi gra się bardzo ciężko, zawodniczki boją się wziąć odpowiedzialność na siebie, drżą im ręce. W czwartym decydującym o wyniku meczu secie, kibice zostali doprowadzeni do białej gorączki. Piast gonił wynik meczu a Sachmacińska, Rzenno oraz Chojnacka zepsuły po kolei stacjonarne zagrywki.



Kolejnym bardzo poważnym problemem Piasta jest środek a konkretnie jego brak. W dzisiejszym meczu nie widzieliśmy żadnego "siarczystego" zbicia naszych środkowych. Jeśli dostają piłki to często wymuszone przez sytuację na boisku i bardzo często piłki nie są grane w tzw. tempo.



Nie można napisać, że Piast przeszedł koło tego meczu. Wręcz przeciwnie. Zawodniczki walczyły o każdą piłkę, zostawiły masę potu na parkiecie, ale jednak cały czas tej drużynie czegoś brakuje.



Postacią nr 1 w dzisiejszym spotkaniu po stronie gospodyń, była libero Marta Siwka, ale do tego kibice są już przyzwyczajeni. Z dobrej strony pokazała się również Małgorzata Sikora. Zdecydowanie poprawiła odbiór, a silny i skuteczny atak był zawsze jej dobrą stroną. Widać, że granie w pierwszej szóstce jej służy i forma rośnie. W dzisiejszym meczu nie zawiodła również kapitan, Paulina Chojnacka, która zdobyła najwięcej punktów dla gospodyń.



Dzięki temu wynikowi siatkarki Piasta postawiły się w dość trudnej sytuacji. Żeby grać w playoffach muszą 7. marca pokonać Chemika w Policach.