Na dzień 21 marca o godzinie 12:30 zostało ustalone spotkanie przełożone z rundy jesiennej między jak dotąd nie pokonaną na własnym stadionie drużyną juniorską Sarmaty oraz juniorami ze Stargardzkiej Kluczevii.

Goście na wyjazd pojechali w bardzo okrojonym składzie, na ich ławce znajdował się tylko jeden zawodnik i zapewne wiedzieli, że każdy punkt będzie niezwykle cenny. Pierwsze minuty wskazywały na to iż Sarmata odniesie kolejne łatwe zwycięstwo i umocni się na pozycji lidera. Mimo znacznej przewagi gości bramkę jak się później okazało na wagę 3pkt. zdobyli Stargardzianie. Prostopadła piłka od Michalskiego wędrowała tuż w pole karne gości, do niej podążyli napastnik gości Celiński, który wyprzedził obrońców Sarmaty oraz bramkarz gospodarzy. Sprytniejszy okazał się zawodnik Kluczevii, który wykorzystał niezdecydowanie bramkarza minął go i posłał piłkę do siatki. Była to jedyna groźna sytuacja stworzona przez gości w pierwszej części gry. Gospodarze przez cały czas atakowali jednak nie mogli znaleźć sposobu na bezbłędnego w tym spotkaniu Kacpra Jarugę. Okazję w drugiej na podwyższenie prowadzenia miał Celiński który dostał dostał prostopadłą piłkę od Surmy i z 16 metrów lobował bramkarza, lecz piłka uderzyła w poprzeczkę. Pod koniec spotkania kolejna groźna sytuacja tym razem dośrodkowania z prawego skrzydła i z 6tego metra minimalnie nad poprzeczką przestrzelił najaktywniejszy zawodnik gości Marcin Celiński. Spotkanie zakończyło się niezwykle szczęśliwie dla piłkarzy ze Stargardu, którzy genialnie rozpoczęli rundę wiosenną. Była to pierwsza porażka Sarmaty na własnym obiekcie, a druga w całym sezonie.