Walczyli do ostatnich minut
W meczu na szczycie "B" klasy gr.4, OKS Kasta Majowe pokonała Pomorzanina Przybiernów 3-2 (0-1) i umocniła się na pozycji lidera. Pierwsza część tego meczu przebiegała zdecydowanie pod dyktando gości. Piłkarze z Przybiernowa grali ładną szybką piłkę, wygrywali prawie wszystkie pojedynki główkowe, znakomicie grała defensywa Pomorzanina, czego dowodem był tylko jeden celny strzał po stronie gospodarzy. Jedyna bramka w pierwszej części meczu padła w 40 min a jej autorem był Adrian Kiszka. W przerwie trener gospodarzy dokonał aż trzech zmian, na boisku pojawili się wracający po kontuzji Wołek oraz Prętkowski i Psarski.
Początek drugiej połowy nie zapowiadał wielkich zmian, Pomorzanin dalej kontrolował przebieg gry. W 52 min po katastrofalnym błędzie tak dobrze spisującej się w poprzednich meczach obrony Kasty, goście prowadzili już 0-2, bramka zdobył Michał Kaczmarek. Druga bramka podziałała jak zimny prysznic na gospodarzy. Szczecinianie zdecydowanie przyspieszyli,grali składniej i z minuty na minute wyraźnie zaczęli się rozkręcać. W 61 min kontaktową bramkę z rzutu wolnego zdobył Bartek Wojtaszek. 3 min później było już 2-2. Ładną akcje gospodarzy z lewej strony boiska wykończył ładnym strzałem ponownie Wojtaszek. W kolejnych minutach kibice oglądali bardzo ciekawe widowisko, oba zespoły stworzyły po kilka niezłych sytuacji. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy. W 86 min pięknym strzałem z rzutu wolnego w samo okienko popisał się wprowadzony chwilę wcześniej Bartek Grządziel. Pomorzanin do końca walczył o remis ale wynik nie uległ już zmianie. Kasta Majowe-Pomorzanin Przybiernów 3-2 (0-1) widzów: 130 (w tym 15 gości) własne relacjďż˝ dodaďż˝: ryba1895 |
|