Puchar CEV K: W polskim meczu lepszy Chemik
W 1/8 finału Pucharu CEV Grupa Azoty Chemik Police trafił na BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała.
Pierwsze spotkanie rozegrane zostało w Policach. Inauguracyjna odsłona była zacięta. Obie drużyny miały swoje szanse, ale ostatecznie wygrał Chemik. W dwóch kolejnych odsłonach policzanki przejęły już inicjatywę i mają znaczną zaliczkę przed meczem rewanżowym.
Początek meczu był wyrównany. Policzanki zdołały odskoczyć na 7:5. Bielszczanki jednak szybko odrobiły straty, a nawet wyszły na prowadzenie 12:10. Policzanki jednak szybko się pozbierały, zdobyły pięć punktów z rzędu (15:12). Podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka zdołały jednak wyrównać na 18:18. Bielszczanki podkręciły tempo, odskoczyły na 21;18, ale gospodynie nie rezygnowały, doprowadziły do stanu 21:21. Walka trwała do samego końca, ale ostatecznie to policzanki zachowały więcej zimnej krwi w końcówce. W ekipie Chemika znakomicie działało lewe skrzydło gdzie nie zawodziły Martyna Łukasik i Monika Fedusio zdobywając po 6 punktów. Po drugiej stronie liderką była Paulina Damaske z 8 oczkami na koncie. Obie ekipy atakowały na podobnym poziomie, policzanki lepiej jednak prezentowały się w przyjęciu.
W drugim secie policzanki szybko odskoczyły na dwa oczka, a potem już tylko powiększyły prowadzenie (11:5). Prezentowały się lepiej praktycznie w każdym elemencie kontrolując boiskowe wydarzenia. Bielszczanki nie były w stanie znaleźć sposobu na bardzo dobrze grające przeciwniczki (10:19). Chemikowi wychodziło praktycznie wszystko, w pewnym momencie przewaga drużyny trenera Marco Fenoglio wynosiła już 10 punktów (21:11). Ostatecznie BKS ugrał w tej partii zaledwie 13 oczek. Policzanki znacznie lepiej prezentowały się w ataku i na zagrywce. BKS zanotował w tej partii zaledwie 29% skuteczności ataku, Chemik 48%. Policzanki swój dobry rytm gry utrzymali w kolejnej odsłonie i szybko objęły prowadzenie 5:1. Bielszczanki nadal były bezradne, wkrótce przegrywały 5:15. W żadnym elemencie nie potrafiły znaleźć punktu zaczepienia, a Chemik konsekwentnie grał swoją dobrą siatkówkę. Bielszczanki w końcówce poderwały się, zapunktowały serią od stanu 12:20, zbliżyły się na 17:20. Policzanki jednak nie dopuściły do nerwowej końcówki (25:19). W przeciągu całego meczu Chemik był zespołem skuteczniejszym przede wszystkim w ataku 43% przy 30% przeciwniczek, lepiej także blokowały (9:3). Grupa Azoty Chemik Police - BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 3:0 (25:23, 25:13, 25:19) Chemik: Inneh (6), Kowalewska (2), Korneluk (11), Fedusio (11), Łukasik (12), Pierzchała (2), Grajber (libero) oraz Honorio (8), Sahin (1), Wasilewska (4), Mędrzyk (4) BKS: Nowicka (2), Pacak (2), Laak (8), Majkowska, Damaske (16), Bidias (7), Nowak (libero) oraz Ciesielczyk (2), Borowczak, Stachowicz, Abramajtys (3), Mazur (libero)
�r�d�o: siatka.org
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|