Premierowe zwycięstwo rezerw
Zawodnicy drugiego zespołu zapisali na swoim koncie pierwszy w tym sezonie komplet punktów. W Nowych Skalmierzycach, na boisku dotychczasowego lidera III ligi, granatowo-bordowi pokonali miejscową Pogoń 5:0.
- Mamy takie powiedzenie: „głodne wilki biegną najdalej”. My przed tym środowym meczem byliśmy bardzo wygłodniali. I to było widać na boisku - mówił trener Cretti. Na wyjazdowe spotkanie do Nowych Skalmierzyc zawodnicy Dumy Pomorza nie jechali w roli faworyta. Po trzech pierwszych spotkaniach nowego sezonu obie drużyny znajdowały się bowiem po przeciwnych stronach ligowej tabeli - granatowo-bordowi z zerowym dorobkiem w strefie spadkowej, a gospodarze z kompletem punktów na pozycji lidera.
Do środowego starcia szczecinianie przystąpili w nieco odmienionym składzie. Przerwa w rozgrywkach PKO Ekstraklasy sprawiła bowiem, że sztab szkoleniowy mógł skorzystać z kilku zawodników, którzy na co dzień trenują pod wodzą Jensa Gustafssona. Między słupkami pojawił się Axel Holewiński, miejsce na skrzydle zajął Olaf Korczakowski, a odpowiedzialność za grę w środku pola wzięło na siebie trio Wawrzynowicz - Smoliński - Rostami.
Od pierwszych minutach na boisku zarysowała się wyraźna przewaga Portowców, którzy ambitnie walczyli o pierwszy w tym sezonie komplet punktów. Na efekty dobrej gry nie trzeba było długo czekać - jeszcze przed upływem kwadransa granatowo-bordowi dwukrotnie posłali bowiem piłkę do siatki rywala. Najpierw - po świetnym podaniu od Rostamiego - wynik otworzył Dawid Kroczek, a chwilę później rzut karny za zagranie ręką jednego z defensorów gospodarzy na bramkę zamienił Hubert Turski. Dwubramkowe prowadzenie nie zadowoliło jednak szczecinian, którzy konsekwentnie szukali swoich okazji do powiększenia prowadzenia. Jeszcze przed przerwą ich starania przyniosły spodziewany efekt - po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w polu karnym najlepiej odnalazł się Jędrzej Góral i pewnym strzałem posłał piłkę do siatki. - Bardzo dobra gra w obronie, sporo jakości w środku pola, szybkie skrzydła i skuteczność pod bramką - to był dzisiaj nasz sposób na przeciwnika - opowiadał Paweł Cretti. W drugiej odsłonie Portowcy nie spuścili nogi z gazu i sukcesywnie powiększali przewagę nad bezradnym tego dnia rywalem. Kwadrans przed końcowym gwizdkiem na listę strzelców wpisał się Amin Doustali, wykorzystując rzut karny podyktowany za faul na Olafie Korczakowskim. W doliczonym czasie gry wynik spotkania ustalił natomiast Antoni Klukowski, zdobywając tym samym swoją premierową bramkę w granatowo-bordowych barwach. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego zwycięstwa. Potwierdziło się bowiem, że nasza praca ma sens. Zdobyliśmy dziś komplet punktów w bardzo dobrym stylu. Ten wynik, choć okazały, mógł być bowiem zdecydowanie wyższy. Kilku zawodników może czuć niedosyt, że nie zdołali wpisać się na listę strzelców - ocenia trener Cretti. - Mamy w zespole takie powiedzenie: „głodne wilki biegną najdalej”. My w tych pierwszych kolejkach zbyt wiele nie zjedliśmy, więc byliśmy bardzo wygłodniali. I dzisiaj było to widać na boisku. Teraz ważne, żebyśmy tego głodu zbyt szybko nie zaspokoili. Przed nami bowiem kolejne polowania, z których też będziemy chcieli wracać ze zdobyczą. Pogoń Nowe Skalmierzyce - Pogoń II Szczecin 0:5 (0:3) 0:1 Dawid Kroczek 9' 0:2 Hubert Turski 15' 0:3 Jędrzej Góral 38' 0:4 Amin Doustali 72' 0:5 Antoni Klukowski 90' Pogoń II Szczecin: Holewiński - Fornalik, Góral, Urbaniak, Hyl (46' Freilich) - Wawrzynowicz, Smoliński - Kroczek (79' Klukowski), Rostami (40' Jakubczyk), Korczakowski (75' Bąk) - Turski (46' Doustali)
�r�d�o: pogonszczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|