Po dwóch porażkach czas na trzy punkty
Dzisiaj (24.08.2008) Pionier 95 Borne Sulinowo rozegrał wyjazdowe spotkanie z ekipą Redłovii Redło. Po dwóch porażkach piłkarze z Bornego Sulinowa wyjeżdżali na mecz mocno zmotywowani.
Od początku spotkania Pionier przejął inicjatywę. Na bramkę gości sunął atak za atakiem, jednak gospodarze skutecznie się bronili, od czasu do czasu wyprowadzając kontry. Pionier starał się rozmontować obronę Redłovii szybkimi, prostopadłymi piłkami do napastników. W 35 minucie, po jednej z takich piłek, w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Marek Kielar, "położył" go, a następnie umieścił piłkę w pustej bramce. Ładną asystą popisał się przy tej akcji Dawid Michałkiewicz. Do przerwy wynik się już nie zmienił, głównie ze względu na dużą nieskuteczność borneńskiego zespołu. Na drugą odsłonę spotkania goście wychodzą bez zmian, a gospodarze przeprowadzają dwie. Piłkarze z Redła z animuszem rzucili się do odrobienia strat i mocno zepchnęli gości do obrony. Pionier skutecznie się bronił, odpowiadając szybkimi kontrami, ale w tym momencie inicjatywa należała już do gospodarzy. Goście stwarzali wiele sytuacji podbramkowych, ale zespół nie był w dobrej formie strzeleckiej tego dnia. W 75 minucie po interwencji bramkarza gospodarzy piłka trafiła pod nogi Marcina Szwałka, stojącego w polu karnym, któremu nie pozostało nic innego, jak umieścić piłkę "w sieci". Pionier zbyt mocno rozluźnił się i całkowicie oddał inicjatywę i pole gry gospodarzom. W 80 minucie strzelają oni kontaktową bramkę. Jej autorem był Bialik, który pięknym strzałem "ściągnął pajęczynę" z bramki przyjezdnych. Rezultat nie uległ już zmianie i 3ptk wyjechały do Bornego Sulinowa. Pochwalić należy również bardzo dobrą postawę trójki sędziowskiej, która wzorowo prowadziła zawody. relacjďż˝ dodaďż˝: p9 |
|