Vineta zwycięża u siebie
Dość długo to trwało, ale w końcu stało się ... Vineta Wolin odnotowała swoje pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach IV Ligii. Trzy punkty "smakują" jeszcze lepiej, ponieważ pokonany został na własnym boisku 19 października Hutnik Szczecin. Po tym, jakże upragnionym triumfie przyszła pora, aby wygrać mecz u siebie. Klub z Wolina wykorzystał pierwszą nadającą się ku temu okazję. W ramach 11 kolejki spotkań, wolinianie podejmowali dziś (25.10) Orła Wałcz. Niezbyt licznie zgromadzeni kibice nie mogli narzekać na brak widowiska. Obie drużyny dostarczyły wielu emocji. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się lekką przewagą gospodarzy, którzy pewniej czuli się na własnej murawie.
Po wznowieniu gry, przy stanie 0:0, w dalszym ciągu dominowali wyspiarze. Efektem był rzut karny podyktowany za zagranie piłki ręką przez zawodnika z Wałcza. Okazję na objęcie prowadzenia pewnie wykorzystał Łukasz Wójcik. Od tej chwili goście częściej znajdowali się przy piłce na połowie przeciwnika. Jednak nie potrafili stworzyć dogodnej sytuacji do zdobycia wyrównującego gola. Ofensywna gra Orła spowodowała, iż grali oni odważniej, a co za tym idzie - ryzykowniej. Na efekty kibice nie musieli długo czekać. Jedna z kontr zakończyła się podwyższeniem wyniku na 2:0. Setkę wykorzystał Jakub Przewoźny, który strzałem po ziemi skierował piłkę w sam narożnik bramki. Bardzo ładną asystą popisał się przy tej akcji Adrian Nagórski. Jednakże na słowa uznania zapracowała cała drużyna Vinety Wolin. Miejmy nadzieję, że to nie koniec zwycięstw wyspiarzy w tej rundzie spotkań. relacjďż˝ dodaďż˝: stuff |
|