20 września w Koszalinie na stadionie przy Fałata 34 nasz MKS podejmował tamtejszą Gwardie. Dla Gwardzistów miała być to lekka przechadzka w drodze do III ligi. Jak jednak zakładali kibice Drawy nasi piłkarze ani myśleli łatwo oddawać punktów.



Początek spotkania do ciekawych należeć nie mógł, przez długi czas utrzymywał się nie ciekawy obraz gry, obie drużyny rozgrywały piłkę w środku pola i ciężko było im dojść do sytuacji bramkowych.



Po ok. kwadransie gry inicjatywę powoli zaczynali przejmować piłkarze z Koszalina. Pierwszy groźny strzał oddali w ok. 25 minucie, po dośrodkowaniu z lewej strony jeden z piłkarzy KSG uderzył piłkę głową z ok. 10 metra, ta powoli, ale niebezpiecznie leciała do naszej bramki, a Robert Piłat wyciągnął się jak długi i fantastyczną interwencją sparował piłkę na rzut rożny.



W dalszej części pierwszej połowy przy piłce częściej widzieliśmy gospodarzy, ale mimo lekkiej przewagi nie potrafili oni przedrzeć się przez naszą linię defensywną, dlatego zmuszani byli do oddawania strzałów z dystansu, albo do gry skrzydłami.



Dopiero w 43 minucie Gwardziści ponownie zagrozili bramce Drawy, po kontrze jeden z czarnoskórych zawodników Gwardii dostał piłkę na 18 metr i mocnym technicznym uderzeniem minimalnie przekopał bramkę Piłata. Na tym zakończyły się emocje w pierwszej odsłonie gry.



O ile można było się nudzić przy pierwszej połowie o tyle na brak emocji w drugich 45 minutach kibice narzekać nie mogli. Wreszcie zaczęła się równa, twarda walka i co najważniejsze nareszcie zobaczyliśmy bramki.



Po minięciu nie całych 10 minut drugiej części meczu na trybunie zajmowanej przez kibiców gości wybuchła eksplozja radości, mianowicie po wolnym z ok. 20 metrów Piotr Kibitlewski mocno uderzył piłkę, a ta odbiła się od słupka i zatrzepotała w siatce rywali.



Drawa szła za ciosem, po kilku minutach po prostopadłym podaniu w sytuacji sam na sam znalazł się Artur Kapeliński i gdyby nie to, że pechowo odskoczyła mu piłka prawdopodobnie mieli byśmy 2-0.



Gwardia widząc sytuacje musiała szybko interweniować jeżeli marzyła o punktach w tym spotkaniu, w 68 minucie piłkarz gospodarzy oddał mocny strzał z dystansu z lewej strony boiska, ale znów świetną interwencją popisał się nasz golkiper.



Od 70 minuty Gwardziści ruszyli to zdecydowanych ataków co zmusiło piłkarzy z Drawska do zwiększenia czujności, mimo tego iż to gospodarze częściej utrzymywali się przy piłce i kilka razy niebezpiecznie wdarli się w nasze pole karne, to jednak Drawa zachowała świeży umysł i nie dała się faworyzowanemu rywalowi.



A gdy Gwardia postawiła już wszystko na jedną kartę w ok. 90 minucie Drawszczanie przeprowadzili kontratak prawą stroną boiska, piłkę dostał Artur Kapeliński, wszedł z nią w narożnik pola karnego, strzelił obok bramkarza i ostatecznie ustanowił wynik meczu.



Chwilę później sędzia odgwizdał koniec spotkania, tak więc Drawa pewnie pokonała faworyzowanego rywala i dalej wraz z Energetykiem Gryfino utrzymuje stanowisko lidera w lidze. A radość wśród piłkarzy i kibiców Drawy trwała jeszcze długo po zakończeniu spotkania.



Bramki dla Drawy:



- 53 minuta Piotr Kibitlewski

- 91 minuta Artur Kapeliński




Skład:



Drawa: Robert Piłat - Andrzej Pedrycz, Paweł Czermanowicz, Tomasz Wyrzykowski - Rafał Żuk (46 Tomasz Sideł), Paweł Żuk (46 Artur Kapeliński), Konrad Kiełbasa (46 Szymon Nachim), Piotr Kibitlewski, Damian Korczyński, Mateusz Nowik - Wojciech Witoń



Na trybunach w Koszalinie meldujemy się w liczbie 20 osób, na płocie wywieszamy transparent o treści: Legio trzymajcie się JP oraz naszą flagę. Przez cały mecz jak najgłośniej staramy się wspomagać swoją drużynę co momentami wychodzi całkiem nieźle. Zaraz po przerwie prezentujemy oprawę ultras, odpalamy 10 rac za co później mamy nie przyjemne konsekwencję, po przewiezieniu nas na komisariat ostatecznie spędzamy noc na tzw. dołku, a w Drawsku jesteśmy w niedziele ok. godziny 16.00. Policja grozi nam grzywnami i zakazami stadionowymi, jednak absolutnie do niczego nas to nie zniechęci! A więc kibice łączmy się! Race są bezpieczne i egzekwujmy to razem!



www.mksdrawa.cba.pl