Juniorzy młodsi Chemika pokonują Pogoń
W niedzielne popołudnie na boisku numer 2 juniorzy młodsi Klubu Piłkarskiego Chemik Police rozegrali pierwsze spotkanie nowego sezonu Ligi Wojewódzkiej Juniorów Młodszych. Przeciwnikiem juniorów trenera Józefa Rembisza byli zawodnicy Pogoni Szczecin.
Młodzi Chemicy prowadzili grę przez całe spotkanie i ostatecznie w pełni zasłużene grali 1:0 (0:0). Jedynego gola spotkania zdobył Sebastian Majos. KP Chemik: Strzelec - Piotrowski, Janicki R., Kołodziejski, Kopociński, Krawiec (51' Fałowski), Wojtasiak (51' Konieczny), Pawlak, Felicki (76' Susmarski), Kaczorowski (71' Topa), Majos (61' Grudzień) Pogoń: Zomerski - Janecki, Bielecki, Łukaszewicz, Lenkiewicz, Guzdaj, Kordus, Fijałkowski (74' Miler), Stabryła (67' Berdychowski), Papis, Osmaczko Bramki: 1:0 - 45 minuta - Sebastian Majos Na pierwszą groźną sytuację w meczu trzeba było czekać do 15 minuty. Patryk Kaczorowski wyszedł do długiego podania, jednak tuż przed polem karnym dwóch obrońców Pogoni zdołało go dogonić i „Kaczor” nie zdołał już oddać silnego i precyzyjnego strzału. Chwilę później mocno kontrowersyjna sytuacja. Kaczorowski ruszył do piłki i niewiele brakowało by wyszedł sam na sam z bramkarze. Tuż przed polem karnym został jednak faulowany przez Pawła Bieleckiego. Zdaniem sędziego nie było mowy o faulu od tyłu i zawodnik Pogoni obejrzał zaledwie żółtą kartkę. Strzał Rafała Janickiego z rzutu wolnego minimalnie minął poprzeczkę. W 33 minucie w polu karnym piłkę otrzymał Bielecki, w ostatniej chwili w skutecznym oddaniu strzału przeszkodził Mikołaj Kopociński. Cztery minuty później lewą stroną piłkę pociągnął Sebastian Majos, po czym podał na środek do samotnie biegnącego Kaczorowskiego. Ten jednak mało dynamicznie zbliżał się do pola karnego i ostatecznie obliczu zbliżających się obrońców Pogoni zmuszony był uderzyć na bramkę jeszcze przed polem karnym, bramkarz z trudem obronił uderzenie zawodnika Chemika. Tuż po przerwie długie podanie Chemika przed polem karnym przejął Axel Lenkiewicz, Patryk Kaczorowski odebrał mu piłkę, po czym strzelił minimalnie koło słupka. Chwilę później „Kaczor” zagrał za linię obrony do Majosa, a ten spokojnie pokonał bramkarza. W 63 minucie Adrian Łukaszewicz fauluje na linii pola karnego Artura Grudnia. Strzał Daniela Fałowskiego przelatuje ponad bramką. Pierwsza na prawdę groźna akcja Pogoni miał miejsce dopiero w 69 minucie, gdy Piotr Strzelec z trudem sparował w bok strzał Igora Fijałkowskiego. W 70 minucie Grudzień zagrał w polu karnym na lewo do Kaczorowskiego, a ten mając przed sobą tylko bramkę nie trafił w nią. W 73 minucie po dośrodkowaniu Grudnia swoją szansę miał jeszcze Mateusz Topa jednak na 6 metrze nie sięgnął przelatującej piłki. Ostatecznie spotkanie zakończyło się minimalną aż zasłużoną wygraną KP Chemika POLICE. Policzanie dominowali przez całe spotkanie jednak wyłącznie dzięki własnej nieskuteczności nie strzelili więcej bramek. www.klbupilkarski.police.pl relacjďż˝ dodaďż˝: C80 |
|