Orzeł Pęzino w ostatnich tygodniach rozegrał trzy towarzyskie spotkania podejmując najpierw u siebie drużyny z Lisowa i Krąpiela. Tej pierwszej ulegli 4:2, by w następnym tygodniu pokonać nieco silniejszego rywala drużynę z Krąpiela 3:0. Mimo tego, że gospodarze grali w młodym składzie, niedoświadczoną jeszcze młodzieżą ograli rywala, a bramki strzelali 19, 16 i 15-latkowie. Jeśli tak dalej będzie szło to 'młokosy' z Pęzina za kilka lat będą na prawdę groźni. Kolejną drużyną, która została znokautowana to drużyna odwiecznego rywala WODR Barzkowice, który grał w ostatnią niedzielę jako gospodarz, ale ORZEŁ nic sobie z tego nie robił i już w pierwszych minutach meczu strzela bramkę na 1:0. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem gości 1:4, a Orzeł wystąpił tak jak w meczu z Krąpielem , młodzieżą, która powoli staje się kluczem do sukcesu. I niema sie co dziwić, że po takich przygotowaniach Pęziniacy liczą na okręgówkę, która już od kilku dobrych lat jest ich celem. Nowy trener Pęzina jest dumny ze zwycięstw jakie drużyna zaliczyła pod jego wodzą.