Choszczno lepsze w pojedynku dwóch Piastów
W dzisiejszym pojedynku dwóch czwartoligowych Piastów zawodnicy z
Choszczna bez większych problemów porazili sobie z kolegami z Chociwla. Pierwszą bramkę w spotkaniu zdobył Mariusz Szczęsny w 35. minucie i kolejne trafienia zawodników z Choszczna były już tylko kwestią czasu. Najpierw wynik podwyższył Mateusz Rynkiewicz a chwilę później Grzegorz Wawerczuk. W 67. minucie goście odpowiedzieli jedynie golem z rzutu wolnego Kamila Fryszka. Po czerwonej kartce dla Tomasza Kozła z Piasta Chociwel bramki dla Choszczna strzelali jeszcze Dariusz Szmulski i ponownie Wawerczuk. Już pierwszej minuty spotkania pokazały ze wielkim sukcesem miejscowego Piasta będzie uzyskanie remisu. W 5. minucie goście mogli otworzyć wynik spotkania, ale nie czysty strzał Jarosława Kiernickiego nie znalazł dojścia do bramki. Kilkanaście sekund później po akcji Piasta Chociwel miejscowi kibice już widzieli piłkę w siatce, ale ostatecznie po dośrodkowaniu Tomasza Kozła przeleciała ona obok słupka. Swoją szanse na otwarcie wyniku dla gospodarzy miał także Paweł Turkawka, ale po jego strzale z rzutu wolnego piłka o dziesiątki metrów minęła bramkę. Następnie to już Piast Choszczno w zupełności przejął inicjatywę. W 27. minucie po zagraniu ręką Michała Moskala w mur trafił Jarosław Piskorz. Aktywny był także Grzegorz Wawerczuk, który z 6 metra mógł zapytać się bramkarza, w który róg ma uderzyć, ale ostatecznie trafił w interweniującego obrońcę. Pierwsza bramka w meczu padła dopiero w 37. minucie. Piskorz dograł na prawą stronę do Mariusza Szczęsnego ten jak tyczki minął trzech rywali i strzałem pięknym strzałem pokonał Marka Ufnala. Z wszystkich 6 bramek, której padły dziś w Chociwlu ta bez wątpia był najładniejsza. Pod koniec spotkania znów z dobrej strony pokazał się Kozioł, który strzałem z ostrego kąta trafił w nogi Padła Sadkowskiego. W przerwie meczu trener gospodarzy Tadeusz Piotrowski przeprowadził dwie zmiany wpuszczając na plac gry Michała Gospodarka i Przemysława Kosa. Ten pierwszy bohaterem mógł zostać w 49. minucie, kiedy to otrzymał prostopadłe podanie i znalazł się tuż za obrońcami rywala. Sam strzał nie był już tak dobry jak podanie, które otrzymał, bo przeleciał nad poprzeczką. Trzy minuty później przed kolejną szansą na wyrównania stanęli gospodarze. Po faulu na Wojciechu Zychu piłkę w pole karne dośrodkował Kamil Fryszka ale na 16 metr zdołał ją wypiąstkować Sadkowski a Zych uderzył wysoko nad bramką. W 57. minucie Choszczno strzeliło drugą bramkę. Z rzutu rożnego piłkę dośrodkował Grzegorz Kownacki, Mateusz Rynkiewicz uderzył na bramkę głową, Marek Ufnal odbił piłkę a Rynkiewicz tym razem uderzeniem z prawej nogi nie dał doświadczonemu bramkarzowi. Trzy minuty później po identycznej sytuacji na listę strzelców wpisał się Wawerczuk. W 67. minucie sędzia Marcin Świercz metr od pola karnego Piasta Choszczno dopatrzył się przewinienia Rafała Jeziorskiego na Zychu. Bezpośrednio z rzutu wolnego piłkę do bramki skierował Fryszka. Kwadrans przed końcem z boiska wyleciał jeszcze Kozioł, który bezpardonowo wypchnął Wawerczuka z muru. W 84. minucie wprowadzony na boisko parę minuty wcześniej Dariusz Szmulski dobił strzał z rzutu wolnego Piskorza i było 1:4. W ostatniej akcji meczu Wawerczuk w elegancki sposób ustalił wynik meczu. Piast Chociwel - Piast Choszczno 1:5 (0:1) Kamil Fryszka (67) - Grzegorz Wawerczuk (60, 90), Mariusz Szczęsny (37), Mateusz Rynkiewicz (57), Dariusz Szmulski (84) Sędzia: Marcin Świercz Widzów: 200 Piast Chociwel: Ufnal - Moskal, Zych (65 Lewandowski), Chomont, Turkawka, Kozioł, Jażwiński, Kołtun, Rusin (46 Kos), Fryszka, Felisiak (46 Gospodarek). Rezerwowi którzy nie grali: Śniadek, Lisowski, Dudziński. Piast Choszczno: Sadkowski - Rynkiewicz, Klęczar, Konieczny, Jeziorski, Karpała (72 Ostraszewski), Szczęsny (80 Szmulski), Kownacki (82 Rzepecki), Piskorz, Kiernicki (70 Bejuk), Wawerczuk. Rezerwowi którzy nie grali: Galiński - Derewonko Czerwona kartka: Tomasz Kozioł (75, za niesportowe zachowanie) Żółte kartki: Rynkiewicz relacjďż˝ dodaďż˝: hopkins |
|