Rezerwy Chemika remisują bezbramkowo
Dzisiaj na bocznym boisku przy ulicy Siedleckiej rezerwy Klubu Piłkarskiego Chemik POLICE rozegrały zaległe spotkanie 12 kolejki. Do Polic przyjechała zajmujące 12 miejsce w lidze Mewa Resko i po słabym meczu zremisowała bezbramkowo z rezerwami.
Chemik: Wiśniewski - Jasiński, Stachowicz, Błanek, Sobczak (63' Janicki), Bednarski (46' Kowalski), Rembisz, Duraj, Kaliś, Piotrowski (72' Właśniewski), Pachulski Mewa: Tichanów - Pietrowski (90' Burek), Kęsy, Pawłowski, Kowal, Wasiak, Waldon (90' Mielcarek), Deuter (71' Błaszczyk), Konczewski, Jaworski, Czyż Już na samym początku spotkania oba zespoły stworzyły sobie niezłe okazje do zdobycia bramki. W 2 minucie po dośrodkowaniu do piąstkowania wyszedł Mateusz Wiśniewski, bramkarz Chemika po wybiciu wpadł na Marcina Czyża. Natychmiast do piłki doszedł Krzysztof Waldon, ale jego strzał z woleja przeleciał ponad bramką. Później z lewej strony na środek pola piłkę podał Artur Pachulski, niestety Paweł Bednarski w dobrej sytuacji „machnął” się z piłką. Po kwadransie od rozpoczęcia spotkania Pachulski podał ponownie do Bednarskiego, a ten zgrał na środek do Przemka Rembisza. Strzał pomocnika Chemika z trudem na róg obronił bramkarz Mewy, Piotr Tichanów. W 25 minucie Szymon Deuter podawał do Klaudiusza Wasiaka, a strzał Wasiaka jak w rugby przeleciał wysoko ponad bramką. Pięć minut z rzutu rożnego dośrodkował Piotr Duraj, stojący na linii bramkowej bramkarz próbując wyjść do piłki pośliznął się. Lecącą przez pole karne piłkę lekko tknął nogą Adam Stachowicz, niestety skierował ją... prosto w ręce leżącego na ziemi Tichanówa. Piłki do siatki z podania Grzegorza Jasińskiego nie potrafił również posłać Marcin Piotrowski, który uderzał z 8 metrów z prawej strony pola karnego gości. Po przerwie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Mateusz Wiśniewski piąstkowaniem uprzedza Deutera. W 56 minucie Pachulski wstrzelił piłkę w pole karne, z linii obrony znakomicie wyszedł Maciej Kaliś jednak jego strzał z 8 metrów przeleciał ponad bramką. Po chwili to Mewa przeprowadziła groźniejszą akcję. Z lewej strony dośrodkował Jakub Konczewski, Wiśniewski wybił piłkę przed Marcinem Czyżem przed pole karne. Natychmiast na bramkę strzelił Waldon, Wiśniewski ponownie popisał się dobrą interwencją broniąc nogami. W 64 minucie z lewej strony podawał Piotr Duraj, niedokładną piłkę czubkiem buta podbił jeszcze Piotrowski jednak nie pokonał bramkarza. W 79 minucie zakotłowało się przed polem karnym Mewy, dwa strzał Rembisza zostały jednak zablokowane przez defensorów Mewy. Później po prostopadłym podaniu Jasińskiego przed szansą na gola stanął Piotr Duraj, bramkarz zdołał jednak zbić piłkę na róg. W doliczonym czasie gry po dośrodkowaniu Czyża sprzed pola karnego z nabiegu strzelał Mariusz Błaszczyk, silny strzał został jednak zablokowany przez Jacka Właśniewskiego. www.klubpilkarski.police.pl relacjďż˝ dodaďż˝: C80 |
|