Po raz trzeci z trzecim
Czas na czwarty w tym sezonie wyjazd. Tym razem do Dygowa, gdzie w niedzielę o godzinie 15:00 Flota spotka się z tamtejszym Raselem.
Wydawać by się mogło, że po tak spektakularnym zwycięstwie - mimo osłabienia - nad Kluczevią Stargard, Flotę czekać będzie teraz łatwiejsze zadanie. Tymczasem porażkę Kluczevii wykorzystał Rasel Dygowo i wyprzedził ją w tabeli. Zatem czeka nas trzeci z rzędu mecz z zespołem zajmującym w chwili spotkania z Flotą trzecią pozycję w tabeli. Wcześniej były to Iskierka Szczecin oraz Kluczevia.
Łatwo zatem nie będzie, choć bez wątpienia potencjał Kluczevii jest większy niż Rasela, ale osiągnięcia drużyny z Dygowa szanować trzeba. Traci ona obecnie do Bałtyku Koszalin i Floty 4 punkty, a tyle zgubić można tylko w 2 zremisowanych meczach. To z kolei oznacza, że wciąż jest niepokonana. Remisowała u siebie z Gwardią Koszalin i w Wałczu z Orłem. Wygrywała u siebie z Błękitnymi II Stargard i Wieżą Postomino, a na wyjazdach z Dębem w Dębnie i Olimpem w Gościnie. W Gościnie było 4-0, pozostałe zwycięstwa różnicą 1 bramki.
Wręcz nieprawdopodobne wydaje się porównanie wyników bezpośrednich meczów z poprzedniego sezonu. Jesienią w Dygowie Flota wygrała 8-0, a w rewanżu tylko 1-0. To oczywiście skutek wzmocnień dokonanych zimą i to procentuje teraz. Dodajmy jeszcze, że zespoły te spotkały się ze sobą 03 listopada 2019 r. w Świnoujściu i wówczas wygrała Flota 4-1. Nie ulega wątpliwości, że jedziemy po 3 punkty, ale nie zapominajmy też że trzeba będzie na nie solidnie zapracować.
�r�d�o: Waldemar Mroczek/mksflota.swinoujscie.pl/old/
relacjďż˝ dodaďż˝: TUPACK |
|