»z newsa« Karasiak kluczem do zwycięstwa...
O godzinie 17:00 rozpoczęło się spotkanie Fagusa z Dąbrovią. Pierwsze minuty spotkania to gra w środkowej części boiska. Najpierw jednak to Fagus stworzył groźną sytuację, jednak piłka nie wpadła do siatki gości. Po tej akcji Dąbrovia także stworzyła sobie sytuację, ale również bez rezultatu. Chwilę później znów akcja Dąbrovii. Piłkę wrzuca Szymański do niej dochodzi Korycki oddaje strzał i piłka mija o milimetry bramkę gospodarzy. Pierwsza połowa zakończyła sie wynikiem bezbramkowym.
Po zmianie stron Dąbrovia ruszyła. do ataku.Pierwsza bramkę dla Dąbrovi mógł strzelić wypożyczony z Błękitnych Stargard Łukasz Karasiak, lecz po błędzie bramkarza Fagusa nie potrafił tego wykorzystać. Kilka minut później Korycki nie wykorzystuje dogodniej sytuacji do strzelenia bramki. Gol dla Dąbrovii był już tylko kwestią czasu. Ponownie Korycki wychodzi z Karasiakiem w sytuacji 2 na 3. Korycki podaje do młodego napastnika lecz piłkę przecina obrońca Gospodarzy. 20 minut do końca gry. Karasiak wychodzi sam na sam z bramkarzem Fagusa i nie marnuje tej sytuacji, lobując go. Końcowe minuty gry to chaotyczne ataki z obu stron. Mecz zakończył się wynikiem 0-1 dla Dąbrovii. Za tydzień Dąbrovia w niedzielę podejmie Koronę Stuchowo. relacjďż˝ dodaďż˝: dabrovia |
|