W przepięknej jesiennej scenerii, na boisku w Choszcznie gdzie swoje mecze w roli gospodarza rozgrywa drużyna Wody Rzecka doszło do ciekawego pojedynku na szczeblu piątej ligi, pomiędzy wspomnianą drużyną Wody, a Mieszkiem Mieszkowice. Drużyna z Mieszkowic, mimo, że bardzo mocno osłabiona wywiozła z Choszczna cenny punkt remisując 1:1 (1:0)

Mecz zaczął się od dominacji gospodarzy, którzy skrzętnie przygotowywali się do meczu dbając między innymi o należytą, fachową rozgrzewkę. Drużyna z Mieszkowic natomiast przyjechała zupełnie zdekompletowana przez to, że kilku zawodników studiujących w trybie zaocznym nie mogło stawić się na meczu z powodu zajęć szkolnych. Zabrakło między innymi Cybulskiego w linii obrony, czy też Możdżenia w linii pomocy oraz nie grającego od pewnego czasu Łazańskiego. Zagrali w ich miejsce zawodnicy młodzi bądź rezerwowi, co przyniosło całkiem niezły jak się okazało efekt końcowy.
Pierwsza połowa to dominacja gospodarzy udokumentowana bramką. Akcję lewą stroną rozpoczęli obrońcy Wody w polu karnym błąd obrońców i z najbliższej odległości napastnik Wody pokonuje, bezradnego w tej sytuacji Andrzejewskiego.



Gospodarze wykonywali sporą liczbę rzutów rożnych jednak dość nieporadnie i do przerwy wynik brzmiał 1:0 dla Wody.
Po zmianie stron role się odwróciły i o dziwo drużyna Mieszka przejawiała więcej ambicji i zdeterminowania. Kluczowa akcja dla drużyny Mieszka miała miejsce w około 70 minucie na prawej stronie w okolicach środka boiska znalazł się D. Kaczmar i pięknym długim podaniem dośrodkował dokładnie na głowę R. Kowalskiego, który pokonał bez namysłu bramkarza Wody. Po bramce nastąpiła wymiana ciosów i akcje przenosiły się z jednej strony na drugą, jednak wynik się nie zmienił i może być pocieszający zwłaszcza dla drużyny z Mieszkowic, która pozostaje niepokonana na wyjeździe w tej rundzie, a ponadto w bardzo eksperymentalnym zestawieniu potrafiła wywieźć z Choszcza cenny punkt.



Po meczu w autobusie Mieszka atmosfera była bardzo pozytywna, zawodnicy jak i działacze na czele z Prezesem klubu nie stronili od żartów, a najpopularniejszy okazał się "mydlany żarcik", który dla Prezesa zafundowali jego zawodnicy
Podsumowując mecz stał na dość dobrym poziomie, a wynik nie krzywdzi żadnej z drużyn. Kolejny mecz drużyna z Mieszkowic rozegra u siebie w niedzielę, a przeciwnikiem będzie Polonia Płoty.