Mecz przyjaźni ale o wszystko dla obojga
Czwartoligowe rozgrywki sezonu 2021/22 wchodzą w decydującą fazę. W najbliższą sobotę ostatni mecz z zespołem dolnej strefy tabeli - Jeziorakiem Szczecin; po nim już tylko spotkania z drużynami zajmującymi dziś pozycje 4, 5 i 8. Sobotni mecz rozegrany zostanie w Świnoujściu i rozpocznie się o godzinie 17:00.
Sympatyczna drużyna z Osiedla Kasztanowego w Szczecinie znajduje się w poważnych tarapatach. Żeby mieć złudzenia na utrzymanie musi przeskoczyć w tabeli co najmniej dwa zespoły, a i to może nie wystarczyć. Do będącej dziś na najniższej dającej nadzieję (ale nie pewność) na grę w barażach Darłovii Darłowo traci 8 punktów. Ale jeśli Bałtyk Koszalin nie utrzyma się w III lidze, trzeba będzie być jeszcze wyżej. Szanse na utrzymanie są więc minimalne, ale póki co drużyna Jezioraka walczy ambitnie, w ostatniej rozegranej kolejce pokonała 2-0 wspomnianą wyżej Darłovię. Musi jednak w każdym meczu walczyć o pełną pulę, także w Świnoujściu. Tylko jak tego dokonać? Wicelider tabeli ma o wiele mocniejszy skład, gra u siebie i wciąż walczy o awans, musi odrabiać straty, więc także potrzebuje kompletu punktów w każdym meczu. Dotychczasowe wyniki z Jeziorakiem są bardzo budujące. Do tej pory nie było ani jednej porażki Floty. W klasie okręgowej w sezonie 2018/19 było 5-0 i 0-0, jesienią ubiegłego roku (IV liga) w Szczecinie 4-0, w Pucharze Polski w czerwcu ubiegłego roku także w Szczecinie 5-1, mecze towarzyskie również wygrywała Flota 6-1, 7-0 i 5-0. Łącznie zatem 32-2 i tylko 1 remis. Trudno więc nie być w tym meczu optymistą, ale samo się nie wygra, zwycięstwo trzeba będzie wywalczyć i wcale nie musi być łatwo. Jeziorak na pewno nie jest słabszy od poprzedniego rywala Floty.
�r�d�o: Waldemar Mroczek/mksflota.swinoujscie.pl/old/
relacjďż˝ dodaďż˝: TUPACK |
|