Pierwsza połowa to praktycznie jednostronny pojedynek - oczywiście ze wskazaniem na Zryw. Przyjezdni w tej odsłonie nie oddali żadnego celnego strzału na naszą bramkę. Natomiast gospodarze seryjnie marnowali dogodne okazje, a w szczególności Mariusz Tuziemski, który tego występu nie zaliczy do udanych. Praktycznie w pojedynkę mógł rozstrzygnąć mecz w pierwszych 45 minutach. Co nie udawało się Mariuszowi, udało się grającemu trenerowi miejscowych - Dariuszowi Majewskiemu - który w 26 minucie ograł obrońcę przeciwnika i w sytuacji jeden na jednego z bramkarzem nie dał mu szans.



Olimp miał w zasadzie tylko jedną dogodną sytuację, kiedy to jeden z napastników wyjątkowo łatwo poradził sobie z naszą defensywą i znalazł się przed naszym golkiperem - całe szczęście, że strzelił minimalnie niecelnie.



W drugiej części Majewski był zmuszony inaczej ustawić zespół, gdyż kontuzji nabawił się nasz kapitan, Roman Granosik. W tej sytuacji, przesunął on ze skrzydła do ataku, debiutującego w Zrywie Mariusza Rozkosza, a sam przeszedł na pozycję ostatniego obrońcy. Początek tej części to ponownie przewaga graczy z Kretomina. Jednak po kilku minutach nieco oddaliśmy pola rywalowi i szybko dostaliśmy ostrzeżenie.



W przeciągu pięciu minut goście stworzyli sobie trzy groźne sytuacje aby wyrównać stanu meczu. Najpierw Mora z trudem broni groźny strzał z rzutu wolnego, po chwili wybija uderzenie napastnika z Gościna, a następnie ratuje nas przed stratą gola broniąc w sytuacji sam-na sam. Był to przysłowiowy kubeł zimnej wody dla naszej drużyny. Zryw powoli odzyskuje przewagę, a kluczem do sukcesu okazało się przesunięcie Rozkosza do ataku. Najpierw, w 70 minucie, zaliczył asystę przy bramce Stoltmanna, który wygrał pojedynek powietrzny z obrońcami gości i umieścił piłkę głową w siatce, natomiast 10 minut później, po kapitalnym dograniu Pawła Sułka, przypieczętował (również głową) swój kapitalny występ trzecim trafieniem dla Zrywu. W końcówce meczu honorowe trafienie, po nieudanej pułapce ofsajdowej naszego stopera, zaliczyli gracze z Gościna, ustalając wynik końcowy pierwszego meczu obu drużyn w rundzie wiosennej.



źródło: www.zryw.kretomino.prv.pl