Pogrom w Bytowiu...
W sobotnie popołudnie Rega zawitała w Bytowie, gdzie zmierzyła się z miejscową Bytovią. Mecz był bardzo słaby. Pierwsza akcja meczu rozpoczęła się dopiero w 6 minucie, kiedy to Maciejewski z rzutu wolnego posłał piłkę nad bramką. W 16 minucie powinno być już 1:0 dla gości. Orłowski z 25 metrów strzelał pod poprzeczkę, ale bramkarz efektownie wybił piłkę na rzut rożny. 2 minuty później Bryndal z rzutu wolnego wrzucał piłkę w pole karne, jeden z zawodników strzela na bramkę Regi, ale na posterunku stał Łapczyński i wybił piłkę na rzut rożny. W 27 minucie również groźna akcja Regi. Mateusz Śliwa wrzuca z lewej strony boiska na głowę Bogusza, ale ten drugi minimalnie się pomylił i piłka poleciała obok słupka bramki Osmańca.
W 30 minucie ponownie w natarciu Rega, Śliwa i Orłowski dobrze rozegrali piłkę, która została posłana do Cebulskiego, ten idealnie obsłużył Kasztelana, jednak ten ostatni będąc na czystej pozycji nie trafił w bramkę z 5 metrów. Po kilku niewykorzystanych sytuacjach Regi przebudziła się Bytowia. W 35 minucie jeden z zawodników gospodarzy posyłał piłkę w pole karne, gdzie czekał Paraficz i strzałem z głowy pewnie pokonał Jakuba Łapczyńskiego. 1:0 dla Bytovi. W pierwszej połowie widać było przewagę gości, którzy próbowali strzelić gola po kilku bardzo dobrych akcjach bramkowych. Na drugą połowę piłkarze Regi wyszli z nastawieniem strzelania bramki i wyrównania spotkania, do tego jednak nie doszło. W 53 minucie meczu z prawej strony boiska piłka została wrzucona na nieupilnowanego Maciejewskiego, a ten ze spokojem skierował piłkę głową do siatki. 2:0 dla Bytovii. Rega, próbując strzelić bramkę straciła kolejną po kontrze gospodarzy. Dobry rajd Kobielli z prawej strony boiska, piłkę posłał w pole karne, zamieszanie piłka została wybita, ale do futbolówki podbiega Rekowski i strzałem w długi róg bramki pokonuje po raz trzeci Łapczyńskiego. Goście odpowiedzieli dopiero w 79 minucie, ponieważ gra była przez ten czas toczona w środku pola boiska. Piotr Dubiela z około 20 metrów z rzutu wolnego próbował pokonać Osmańca, ale piłka przeleciała minimalnie obok bramki. 5 minut później było już 4:0 dla gospodarzy. Błąd Murawskiego, gdzie stracił piłkę i Bytovia wyprowadza kontrę na bramkę Regi. Akcja z lewej strony boiska, piłka została podana do Kobielli, a ten nie miał problemów ze skierowaniem piłki na pustą bramki. W 90 minucie z rzutu wolnego chciał pokonać golkipera Bytovii Dubiela, ale futbolówka minimalnie przeleciała nad poprzeczką. W 92 minucie padła 5 bramka dla Bytovii. Błąd Jarmoszewicza, który wślizgiem chciał przerwać akcję Paraficza, ale ten drugi minął naszego obrońcę i wykorzystał sam na sam z Jakubem Łapczyńskim. To była największa porażka Regi Trzebiatów w III lidze. Rega: Łapczyński, Murawski, Hernacki(88.Zając), Śliwa, Dubiela, Orłowski(55.Skórski), Bogusz(55.Zaręba), Cebulski, Kasztelan, Więcek(78.Miśkiewicz). Bytovia: Osmaniec, Kasperowicz, Cierson, Sandak, Jóźwiak(60.Kobiella), Łapigrowski(81.Adamowicz), Maciejewski, Kowalski(60.Rekowski), Pufelski(78.Ciemniewski), Bryndal, Paraficz własne/tksrega.pl relacjďż˝ dodaďż˝: Morfinek |
|