Sześć spotkań = osiemnaście punktów?
Taki układ będzie możliwy jeśli już w ostatniej drugoligowej kolejce tej jesieni, a faktycznie drugiej wiosennej Pogoń Szczecin pokona u siebie Victorię Koronowo. Zespół Portowców jest ostatnio na fali wznoszącej. Pogoń przywiozła cenne punkty z Janikowa (0-1) oraz z gorącego terenu, Sosnowca (1-2). Victoria natomiast gra w kratkę: cztery mecze, dwie porażki,dwa remisy. Pogoń do tej pory zdobyła 32 pkt., co pozwala jej zajmować czwartą lokatę w tabeli. Goście natomiast ugrali 13 "oczek" i tym samym są dopiero na miejscu siedemnastym. W pierwszym spotkaniu obu ekip, Granatowo-Bordowi zwyciężyli w Koronowie 1-0 a gola na wagę trzech punktów zdobył Marcin Woźniak w 87' min. Victoria jest drużyną, która do tej pory zdobyła najmniej bramek w całej lidze, raptem osiem (50% z nich należy do Pawła Kanika). Na wyjazdach także nie prezentuje się rewelacyjnie, bilans (0,3,6/ bramki 2-12) oznacza, że jako jedyni w lidze nie zdobyli kompletu punktów poza własnym boiskiem. Podopieczni Piotra Mandrysza pięciokrotnie wygrywali na Twardowskiego i ponieśli trzy porażki (bramki 14-10), ostatnią przegrywając 1-2 z Zagłębiem Sosnowiec 17.09.2008r. Czy Pogoń wywalczy kolejne cenne punkty? Ostatnie wyniki przemawiają za gospodarzami, także gra, która z meczu na mecz jest coraz bardziej widowiskowa. Należy jednak pamiętać, że w piłce wszystko jest możliwe. własne relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|