Matłoka: Wierzę, że przez ciężką pracę jesteśmy w stanie wrócić do dobrych statystyk
Przed pozostałymi do rozegrania jeszcze w tym roku meczami ligowymi z Olimpią Grudziądz oraz Kotwicą Kołobrzeg poprosiliśmy, o krótką rozmowę bramkarza Dumy Skolwina Przemysława Matłokę. Zapraszamy do lektury.
W ostatnich trzech spotkaniach ligowych Świt nie zaznał smaku zwycięstwa? Co jest według Ciebie przyczyną takiego stanu rzeczy? - Rzeczywiście ostatnie trzy mecze to dwa remisy i porażka, nie są to wyniki które satysfakcjonują nas i nie do tego przyzwyczailiśmy zarówno siebie jak i kibiców. Ale mam nadzieje, że dwa pozostałe pojedynki potoczą się po naszej myśli i w dobrych humorach zakończymy rozgrywki w tym roku.
Dumy Skolwina w ostatnich sezonach była kojarzona z żelazną defensywą, tymczasem obecnie w 16 meczach straciliście aż 17 bramek. Czy wynika to z braku koncentracji w kluczowych momentach?
- To prawda, zawsze mała liczba straconych bramek była naszym znakiem rozpoznawczym i czymś na co Trenerzy zwracają szczególną uwagę. W tej rundzie tracimy ich nieco więcej, ale wierze, że poprzez ciężką pracę wrócimy do tych statystyk jakie osiągaliśmy w poprzednich sezonach. Jesteście trochę takim „Janosikiem” rozgrywek. Ogrywacie najlepszych, a punkty rozdajecie teoretycznie słabszym zespołom. Dlaczego? - Nie jest to łatwe do zdiagnozowania, zawsze lepszy przeciwnik wzmaga większe skupienie i koncentracje. Może właśnie w aspekcie mentalny musimy szukać poprawy. Napewno jako zespół musimy szukać rozwiązania tej sytuacji, bo punkty zdobyte z każdym rywalem są tak samo ważne w ligowej klasyfikacji. Czy trudy meczu pucharowego z Legią mają wpływ na Waszą postawę? Średnio zdobywacie 1.75 punktu na mecz. - Mecz z drużyną ze stolicy wymagał od nas dużego zaangażowania, mierzyliśmy przecież swoje siły z aktualnym mistrzem Polski i każdy z nas chciał zagrać na 100% swoich możliwości. Jednak nie uważam że pojedynek z warszawską Legią nie miał, aż takiego wpływu na kolejne mecze. Fajnym uczuciem byłoby chyba rozgrywanie takich meczów jak ten z Legią przy komplecie widzów na trybunach co 2 tygodnie? - Zdecydowanie Tak! Otoczka tego spotkania i pękający w szwach obiekt był czymś czego jeszcze w Skolwinie nie mieliśmy okazji doświadczyć. Mamy nadzieję, że nie był to ostatni taki mecz w naszym wykonaniu i z tak renomowanym rywalem. Pomimo transmisji telewizyjnej każdy chciał zobaczyć to spotkanie na żywo z wysokości trybun i nas dopingować za co wszystkim serdecznie DZIĘKUJEMY!! W sobotę w Grudziądzu czeka Was pojedynek z liderem, aby zachować szanse na walkę o mistrzostwo ligi musicie zwyciężyć Olimpię. Czy jesteście w stanie nawiązać walkę z drużyna z Grudziądza? - Oczywiście pojedynek z aktualnym liderem do łatwych należeć nie będzie, ale jestem przekonany ze jesteśmy w stanie wrócić do Szczecina ze zdobyczą punktową. Czego Twoim zdaniem najbardziej potrzeba Klubowi Sportowemu Świt do dalszego rozwoju? - Na pewno takie mecze jak ten z Legią Warszawa czy w poprzednim roku z Cracovią, pokazały dobitnie, że nasz obiekt nie jest do końca przygotowany na takie wydarzenia. Bardzo liczymy, że miasto rozpocznie budowę nowego obiektu i modernizację płyty boiska, które będą służyły zarówno nam zawodnikom pierwszego zespołu jak i młodzieży która coraz liczniej garnie się na zajęcia w drużynach młodzieżowych. Dziękuję za rozmowę i trzymamy kciuki za dobry występ w Grudziądzu. - Dziękuje i pozdrawiam wszystkich kibiców.
ďż˝rďż˝dďż˝o: Świt Szczecin FB
relacjďż˝ dodaďż˝: Swit1952 |
|