Na boisku przez pierwsze 20 minut wiało nudą. Poza tym, ze w 5 minucie Jakub Szalek po walce z najmniejszym zawodnikiem gości Marcinem Garuchem (154 cm) stracił koszulkę. W 33 minucie kontuzji nabawił się sędzia asystent, szybko jednak wstał na nogi po interwencji Radoslawa Paculy.
Az w 45 minucie Marek Sajewicz został sfaulowany przez Mateusza Gawlika. Na 25 metrze od bramki Mateusza Imianowskiego piłkę ustawił sam poszkodowany i pięknym, mierzony strzałem pokonać bramkarz Miedzi Legnica.
Arbiter tego spotkania doliczył aż 3 minuty i w 47 minucie goście wyrównali. Fatalny błąd popełnił Michał Szalek, piłkę przejął zawodnik gości, zagrał do nadbiegającego Pawła Ochoty i ten strzałem pod poprzeczkę pokonał Gumowskiego. DO PRZERWY 1:1.
W przerwie M. Czerniawski dokonał zmiany. Za Michała Szalka wszedł Adam Stachowicz. Można powiedzieć, ze jako zmiennik zagrał dobrze.
Jednak to goście mieli bardziej klarowne sytuacje (Chemik w ogóle ich nie miał poza kilkoma).Mieli piec znakomitych 100% sytuacji, ale Chemik miał piłkę meczowa. Dobra akcja Marcina Misty, braci Szałkow mógł skończyć Marek Sajewicz, ale nie trafił z 5 metrów w piłkę. Poza tymi sytuacjami nic się więcej nie działo. KP CHEMIK POLICE 1:1 ASPN MIEDZ LEGNICA