Kotwica przed sezonem
Za kilka dni w Słubicach Kotwica Kołobrzeg zainauguruje historyczny, drugoligowy sezon. Wówczas będzie można przekonać się, czy liczne roszady kadrowe, które zaszły w teamie Tomasza Arteniuka będą korzystne dla nadmorskiego klubu.
Dwadzieścia zmian Ośmiu zawodników opuściło po sezonie Kotwicę. Do największych strat zaliczyć można odejście do Zagłębia Lubin najlepszego strzelca drużyny w ostatnich latach, Kamila Jackiewicza, a także Łukasza Małkowskiego, który wzmocnił drużynę Legii Warszawa występującą w Młodej Ekstraklasie. Oprócz nich Kołobrzeg pożegnali obrońcy Tomasz Lenart, Piotr Rafalski i Szymon Sidorowicz (wszyscy powrót z wypożyczenia). Przy Śliwińskiego nie będzie grał też Michał Benkowski, który nie dogadał się z klubem w kwestiach finansowych oraz ukraiński skrzydłowy Anton Korolczuk, który nie otrzymał polskiej wizy. Do tego grona dochodzi jeszcze bramkarz-legenda Kotwicy Artur Tłoczek, który po czternastu latach gry w kołobrzeskim zespole postanowił zakończyć karierę. Na ich miejsce szkoleniowiec sprowadził dwunastu następców. Przeglądając listę zakupów Kotwicy najbardziej rzuca się w oczy nazwisko Krzysztofa Rusinka, znanego z występów m. in. w gdańskiej Lechii, a ostatnio broniącego barw GKS Jastrzębie. Innym ważnym nabytkiem klubu jest 22-letni snajper Rafał Komar (poprzednio KP Police). Poza nimi na liście pozyskanych napastników znajdują się takie nazwiska jak Filip Marciniak, dotychczas piłkarz Lecha Poznań, w poprzednim sezonie grający w Unii Janikowo oraz Filip Sysio, do niedawna grający w IV-ligowej Pogoni Łask, dla której w zakończonym niedawno sezonie strzelił dwanaście bramek. Kotwica dokonała wzmocnień również na innych pozycjach. Klub zasilili dwaj skrzydłowi: prawy Łukasz Paulewicz, który powrócił z zagranicy i lewy Władysław Sawczuk, Ukrainiec występujący w poprzednim sezonie w mołdawskim Nistru Otaci. Ciekawych piłkarzy Kotwica pozyskała w linii obrony. Tam w sparingach grywał ze sobą duet stoperów Kamil Stankiewicz – Michał Pietroń. Pierwszy przybył z Jagiellonii Białystok, drugi natomiast z GKS Jastrzębie. Oprócz nich pojawili się także Jonasz Kempa (Dyskobolia Grodzisk – Młoda Ekstraklasa) oraz Damian Kaciczak (Stadion Śląski Chorzów), którego brat Łukasz kilka sezonów temu również reprezentował barwy Kotwicy. Kadrę uzupełnili dwaj bramkarze: Kamil Ryłka z Avii Świdnik, mający za sobą występy w Legii Warszawa i Mateusz Karnas, dotychczas grający w Miedzi Legnica. Ponadto podczas ostatniego sparingu kibicom zaprezentował się obrońca Maciej Kwiatkowski z Nielby Wągrowiec i wszystko wskazuje na to, że będzie on kolejnym wzmocnieniem kołobrzeskiej defensywy. Cztery sparingi i puchar W okresie przygotowawczym podopieczni Tomasza Arteniuka rozegrali cztery mecze sparingowe, a dokładniej trzy i prawie pół. Nie został bowiem dokończony mecz z Przebojem Wolbrom, gdyż goście w 38. minucie po przepychance na murawie postanowili zrezygnować z dalszej gry. Warto odnotować, że w momencie przerwania meczu Kotwica przegrywała 0:1. Wcześniej kołobrzeżanie rozegrali jeszcze dwa mecze kontrolne. Najpierw 5. lipca ulegli 1:2 trzecioligowej Astrze Ustronie Morskie, a w dniu meczu z Przebojem, w godzinach porannych, zremisowali 1:1 z Nielbą Wągrowiec. Przeciwko Astrze na listę strzelców wpisał się Tomasz Malinowski, z kolei bramkarza Nielby pokonał Łukasz Miklasiński. Ostatni mecz przed startem ligi, ponownie z Nielbą, Kotwica wygrała 2:1 po golach Jarosława Teśmana i Rafała Komara. W ostatnim sparingu w Środę z Gryfem Słupsk , Kotwica wygrała 7-2. Oprócz tych spotkań Kotwica 12. lipca rozegrała zaległy mecz finałowy Pucharu Polski w okręgu zachodniopomorskim. W spotkaniu w Policach, w dramatycznych okolicznościach, kołobrzeżanie dopiero po rzutach karnych okazali się lepsi od trzecioligowego Dębu Dębno. Warto jednak dodać, że przepisy nie pozwoliły trenerowi Arteniukowi na skorzystanie z nowo sprowadzonych piłkarzy i miał on do dyspozycji zaledwie dwunastu zawodników, w tym dwóch juniorów. Jakie cele Kotwica nie planuje w najbliższym sezonie celować w awans do I ligi. Klub na awans nie jest bowiem przygotowany organizacyjnie. W klubie za to mówi się o walce o awans w przyszłym sezonie, by na otwarcie nowego stadionu grać już w I lidze. Tymczasem na najbliższy sezon celem jest jak najlepsze pokazanie się w Pucharze Polski oraz awans do V ligi zespołu rezerw. Drugoligowy zespół ma się utrzymywać w czołówce, żeby uniknąć zagrożenia degradacją. Wiadomo bowiem, że tylko czołowa dziesiątka ligi może być pewna utrzymania w lidze. Zaczynamy... Zespół Kotwicy sezon zaczyna od wyjazdu do Słubic, gdzie ich formę sprawdzi miejscowa Polonia. Następnie nastąpi inauguracja na swoim stadionie, gdy do Kołobrzegu przyjedzie odwieczny rywal "Kotwy", Chemik Police. Dużymi krokami zbliża się też pierwszy mecz Pucharu Polski. Już 13 sierpnia podopieczni Tomasza Arteniuka zmierzą się na wyjeździe z OKS 1945 Olsztyn. W przypadku awansu kolejnym przystankiem będzie Arka Gdynia, a to oznacza przyjazd do Kołobrzegu klasowego przeciwnika. www.futbol.pl / Własne relacjďż˝ dodaďż˝: FANS |
|