Bez przystanku
Duma Pomorza potwierdziła wysoką formę. Szczecinianie zakończyli rundę jesienną wygraną z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza 3:1. Pierwsze minuty spotkania mogły się podobać. Obie drużyny grały otwartą piłkę, co w wykonaniu gospodarzy było nieco zaskakujące. Szczecinianie już w 7. minucie powinni rozwiązać worek z bramkami. Kamil Grosicki posłał podanie po ziemi z lewego skrzydła, defensorów zgubił Jean Carlos Silva, ale jego strzał z bliskiej odległości odbił Tomasz Loska. Goście mieli czego żałować. Chwilę później skiksował Sebastian Kowalczyk. Przewaga szczecinian rosła.
W następnej sytuacji w pole karne miejscowych wpadł Kacper Kozłowski. Jego podanie zamykał Sebastian Kowalczyk, jednak znów świetną interwencją popisał się Tomasz Loska. W 12. minucie piłka w końcu zatrzepotała w siatce. Pogoń rozegrała rzut rożny, piłka trafiła do Jeana Carlosa Silvy. Ten podał ją do Kamila Grosickiego, który z ostrego kąta strzelił na 1:0. Siedem minut później groźną sytuację mieli gospodarze. Na szczęście dla Pogoni z bliskiej odległości przestrzelił Bartłomiej Kukułowicz. Celniej uderzył Mateusz Grzybek, jednak nie był w stanie zaskoczyć bramkarza gości. W 24. minucie Portowcy za sprawą kolejnej szybkiej akcji podwyższyli na 2:0. Kacper Kozłowski podał piłkę do wbiegającego w pole karne Jakuba Bartkowskiego, który bardzo silnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Tomasza Loskę. W 31. minucie Słoniki zdobyły gola kontaktowego. Kacper Kozłowski sprokurował wątpliwy rzut karny, który na bramkę zamienił Piotr Wlazło. W końcowej fazie pierwszej połowy obie drużyny grały niedokładnie. W doliczonym czasie gry miejscowi mogli wyrównać. Po strzale Mateusza Grzybka piłka przełamała ręce Dantego Sitipicy, ale bramkarz Pogoni zatrzymał piłkę przed linią bramkową.
W 54. minucie Wiktor Biedrzycki zagrał ręką po podaniu Kamila Grosickiego. Arbiter wskazał na jedenasty metr, a gola na 3:1 zdobył pewnym strzałem Sebastian Kowalczyk. Pogoń odzyskała dwubramkowe prowadzenie oraz znów zaczęła przeważać. Niecieczanie nie dali się złamać. Kilka minut później groźnie z rzutu rożnego dośrodkował Piotr Wlazło, a piłka zatrzymała się na słupku bramki Pogoni. Zza pola karnego niecelnie uderzył z kolei Michal Hubinek. W 72. minucie zmierzającą do bramki piłkę wybił z linii bramkowej Wiktor Biedrzycki. Gospodarze także nie rezygnowali z ataków. W 86. minucie potężnie z dystansu huknął Sebastian Bonecki. Dante Stipica wybił jednak futbolówkę na rzut rożny i nie pozwolił rywalom złapać kontaktu. Szczecinianie w pełni zasłużenie wygrali w Niecieczy i w dalszym ciągu naciskają na fotel lidera.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|