Derby z dużą stawką
Portowcy utrzymują dobrą formę i budują swoją pozycję w ścisłej czołówce. Niegościnną Pogoń czeka jedno z trudniejszych wyzwań tej jesieni w Szczecinie. To sugeruje pozycja najbliższego rywala szczecinian. Lechia Gdańsk podobnie jak Portowcy depcze po piętach Lecha Poznań. Przed sobotnim starciem gdańszczanie wyprzedzają Dumę Pomorza o punkt i są wiceliderem tabeli. Pojedynek w Szczecinie zapowiada się jako najciekawszy w 16. kolejce PKO Ekstraklasy. Początek spotkania o godzinie 17:30, a arbitrem głównym będzie Piotr Lasyk.
Lechiści w tym sezonie przegrali tylko jedno spotkanie. Miało to miejsce w 5. kolejce, kiedy to ulegli na wyjeździe Lechowi Poznań 2:0. Poza tym zespół zaliczył sześć remisów oraz osiem zwycięstw, bramki 28:14. Rysą na wizerunku Lechii Gdańsk pozostaje wpadka w Pucharze Polski, gdzie podobnie jak Pogoń gdańszczanie zaliczyli kompromitację. W 1/16 finału Lechia niespodziewanie uległa trzecioligowemu Świtowi Nowy Dwór Mazowiecki. Mimo niezłych wyników posadę w zespole zaskakująco stracił Piotr Stokowiec. Zastąpiła go prawa ręka Kosty Runjaicia, czyli Tomasz Kaczmarek. Będzie to dla niego sentymentalny powrót do Szczecina. Jak mówi dobrze zna szczeciński zespół, ale docenia jego obecną wysoką formę.
Najlepszym strzelcem przyjezdnych pozostaje Łukasz Zwoliński. Wychowanek Pogoni Szczecin ma na swoim koncie sześć trafień. Po cztery gole mają Flávio Paixão oraz Marco Terrazzino. Co warte uwagi, ten ostatni w bieżącym sezonie spędził na boisku zaledwie 179 minut. Z kolei doświadczony Portugalczyk może pochwalić się także pięcioma asystami. Najwięcej minut w barwach Lechii ma natomiast İlkay Durmuş. Turecki piłkarz niemieckiego pochodzenia przebywał na placu gry 1292 minuty. Gdańska drużyna zagra w Szczecinie na pewno bardziej otwarcie, niż Śląsk Wrocław, który przez większość ostatniego spotkania koncentrował się na grze w obronie. Portowcy znów będą chcieli wykorzystać atut własnego boiska. Przy Twardowskiego Pogoń potrafi zdominować swojego rywala co widzieliśmy już nie jeden raz. W opinii bukmacherów to oni są faworytem sobotniej potyczki. Tej roli nie powinni się obawiać. Podopieczni Kosty Runjaicia pokazują ostatnio dużą pewność siebie na boisku i zachowując odpowiednią koncentrację na pewno są w stanie wygrać z silnym rywalem. Opiekuna Portowców, a także fanów może cieszyć ostatnio styl zespołu oraz wzrost formy poszczególnych piłkarzy. W końcu swój potencjał wykorzystuje Luka Zahović, który zaczął regularnie strzelać i asystować.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|