Pozostać bez błędu
Dwa oblicza prezentuje w tym sezonie Pogoń Szczecin. Bezbłędne u siebie (trzy wygrane z rzędu) i to z brakiem koncentracji w meczach wyjazdowych. Sobotnim rywalem szczecinian będzie Cracovia Kraków. Pasy po złym początku sezonu złapały wiatr w żagle. W ostatnich trzech spotkaniach drużyna z Krakowa uzbierała siedem punktów. Piłkarze Michała Probierza z zespołami ze ścisłej czołówki do tej pory zanotowali porażki. Tak było w meczach z Lechem Poznań (2:0) oraz ze Śląskiem Wrocław (2:1). Początek sobotniego spotkania o godzinie 15. Zawody poprowadzi Zbigniew Dobrynin.
Kiedy Cracovia zdobyła Puchar Polski w 2020 roku i zajęła siódme miejsce, wydawało się, że zespół zadomowi się w ligowej czołówce. Minione rozgrywki były jednak rozczarowaniem. Pasy zajęły trzecie miejsce od końca i z trudem utrzymały się w elicie. Mimo słabych wyników posadę w klubie zachował Michał Probierz. Po słabym starcie obecnych rozgrywek Cracovia w końcu zaczęła punktować i goście liczą, że w Szczecinie uda się im podtrzymać dobrą passę.
Krakowianie to mocno zagraniczna drużyna. Z Polaków jedynie na pewne miejsce w składzie może liczyć Kamil Pestka, a obowiązkową rolę młodzieżowca przyjmują Karol Knap i Patryk Zaucha. Latem ilość piłkarzy zza granicy powiększyła się. Szybko do wyjściowej jedenastki wskoczył Jakub Jugas. Czeski defensor ze Slovana Liberec do tej pory zaliczył komplet minut w tym sezonie. Takim samym dorobkiem legitymuje się Matej Rodin. 25-letni obrońca w ostatniej kolejce ustrzelił dublet i uratował remis Pasom w konfrontacji z Górnikiem Zabrze. Liderem drużyny pozostaje Pelle van Amersfoort. Holender strzelił w tym sezonie cztery gole (połowę z całego dorobku drużyny). Portowcy będą musieli uważać na gości szczególnie po przerwie. Cracovia w bieżącym sezonie w pierwszej połowie zdobyła zaledwie jednego gola, a w drugiej części aż siedem. Pasy straciły z kolei dwanaście trafień. Tutaj rozkłada się to w miarę po równo (pięć goli do przerwy i siedem po). Co ciekawe Cracovia straciła aż sześć goli w ostatnich kwadransach połów. Na początku lutego Portowcy skromnie pokonali Cracovię. Trzy oczka Dumie Pomorza zapewnił wówczas Kacper Smoliński. W jutrzejszym spotkaniu szczecinianie znów będą faworytem do zdobycia kompletu punktów. Po słabym meczu w Radomiu i kolejnej stracie punktów, na zespół spadła fala krytyki. Ostatnia podziałała na zespół mobilizująco. Portowcy rozbili wówczas u siebie Stal Mielec 4:1. Sytuacja kadrowa drużyny ulega stopniowej poprawie. Do regularnych treningów z zespołem wrócili Kacper Kozłowski, Damian Dąbrowski i Maciej Żurawski. Wiele wskazuje na to, że po ponad 14 latach na boisku przy Twardowskiego znów zobaczymy w pewnym wymiarze czasowym Kamila Grosickiego.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|