W sparingowym spotkaniu ósmego zespołu ekstraligi kobiet Sportis KKP Bydgoszcz z dziewiątą Olimpią Szczecin przekonywujące zwycięstwo 4:1 (1:0) odniosły piłkarki znad Brdy. Trafienia dla bydgoszczanek zanotowały: Reut Revaha (80’, 82’), Karolina Łaniewska (26’) i Agnieszka Garbowska (75’). Jedynego gola dla przyjezdnych zdobyła Zuzanna Radochońska (78’).Niedzielny mecz kontrolny był okazją do sprawdzenia nie tylko aktualnej formy zawodniczek, ale też poznania ich umiejętności łyżwiarskich. Spotkanie rozgrywane było bowiem na murawie pokrytej warstwą lodu i śniegu, zatem piłkarki obu ekip musiały być mocno skoncentrowane na utrzymaniu równowagi i uniknięciu bolesnego upadku.

W tych trudnych warunkach lepiej poradziły sobie zawodniczki Sportis KKP, które w 26 minucie wysforowały się na prowadzenie po golu Karoliny Łaniewskiej. Niestety, w tej samej akcji urazu nabawiła się bramkarka Olimpii Natalia Piątek i nie była w stanie kontynuować gry. O ile o pierwszej połowie możemy powiedzieć, że była wyrównana z lekkim wskazaniem na bydgoszczanki, to po zmianie stron przewaga miejscowych była już wyraźna. Na kwadrans przed końcem pojedynku prowadzenie podwyższyła dobrze dysponowana w zimowych sparingach Agnieszka Garbowska. Trzy minuty później bramkę kontaktową zdobyły olimpijki, a dokładnie uczyniła to Zuzanna Radochońska, jednak ostatnie słowo należało do podopiecznych trenera Adama Górala. Wysoką formę i przydatność do zespołu dwoma trafieniami potwierdziła Reut Revaha.

„Mecz z Olimpią bym rozgrywany w trudnych warunkach, a stan boiska nie pozwalał na komunikacyjną grę. Uważam jednak, że dziewczyny zaprezentowały się przyzwoicie. Cieszy mnie szczególnie postawa zawodniczek, które jesienią grały mniej, a  dziś mogę powiedzieć, że mocno naciskają koleżanki, które grają w podstawowym składzie. Na tym etapie nie wyniki są jednak najważniejsze a ciężka, sumienna praca i mogę powiedzieć, że na dzisiaj jestem zadowolony z każdej naszej zawodniczki” - powiedział po meczu trener bydgoszczanek Adam Góral.

�r�d�o: sportisfc.com