Bolesna nauczka
W sobotę Kaskada Szczecin Rugby Klub rozegrała kolejny turniej z serii PLR7 w Gdańsku. Po dobrej inauguracji sezonu jesienią w Poznaniu skąd rugbiści przywieźli 3 miejsce, pełni optymizmu wyruszyli do Trójmiasta. Niestety ambitne cele to nie wszystko. Od początku wiadomo było, że obsada turnieju będzie wyjątkowo silna. Trójmiasto to zagłębie rugby i naszym młodym zawodnikom trudno było stawić czoła przeciwnikom z najwyższej półki.
Podczas losowania trafili na bardzo silną grupę. Pierwszoligowe Ogniwo Sopot, którego zawodnicy, na co dzień występują w klasycznej odmianie rugby oraz Reprezentacja Marynarki Wojennej to trudni przeciwnicy. Pierwsze spotkanie z Ogniwem zakończyło się porażką 26:0 (akcja punktowa 5, podwyższenie 2), drugie z MW 17:0. Sprawiło to, że zajęli trzecie miejsce w swojej grupie i mogli walczyć jedynie o przedostatnią lokatę. Porażkę można tłumaczyć jedynie brakiem w przygotowaniu. Kaskada to młoda drużyna przecierająca szlaki na arenie ogólnopolskiej. Niestety w składzie na turniej zabrakło pierwszoplanowych postaci Pawła Kuźniarskiego i Michała Najlepszego, a ciężaru młyna nie mógł w pełni utrzymać lider formacji Przemysław Kuźniarki przez swoją kontuzje pleców. W zawodach nie mógł tez uczestniczyć filar Kaskady Artur Wolosewicz leczący kontuzje dłoni. Warto wspomnieć, że w drużynie zadebiutowało aż 4 zawodników: Tomasz Majewski (młyn), Paweł Pieczyński (skrzydłowy), Marcin Goduński (skrzydłowy), Piotr Trafny (młyn, junior przebijający się do pierwszego składu). własne relacjďż˝ dodaďż˝: maggi |
|