Szczypiorniak porażony przez Energię
Energetyk miał pauzować w 15 kolejce, ale na prośbę Szczypiorniaka Olsztyn awansem rozegrał mecz z 17 kolejki. Szczypiorniakowi było to na rękę, bowiem dla klubu z Olsztyna podróż na drugi koniec Polski to duży wydatek, a przez to, że w sobotę Szczypiorniak grał w Szczecinie z Pogonią, postanowił upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i w niedzielę zagrać z Energetykiem. Oczywiście o jakiejkolwiek zdobyczy punktowej olsztynian w Szczecinie bądź Gryfinie nie było mowy. Nasze drużyny otwierają ligową tabelę, a Szczypiorniak ją zamyka. Porażka z autsajderem nie wchodziła więc w rachubę, zachodziło tylko pytanie jakim wynikiem zakończy się niedzielny mecz w Gryfinie. Trener Energetyka dał odpocząć Jakbowi Blejszowi i Zbigniewowi Podfigurnemu. Niewiele na parkiecie występowała także inna czołowa dwójka, czyli dwójka Tomaszów – Stanisławek i Matoszko. Gospodarze od początku prowadzili i nie oddali prowadzenia do końca meczu, ale pierwszy kwadrans grali słabo. Dopiero gdy podkręcili tempo i zaczęli rzucać w światło bramki olsztynian powiększali swoją przewagę. Do przerwy Energetyk prowadził 11. bramkami. W drugiej połowie Energetyk cały czas grał ambitnie i walecznie, nie odpuszczając zmęczonym rywalom. W skutek tego bez większych problemów powiększał swoją przewagę. Mecz zakończył się zwycięstwem gryfinian 47:24. Na szczególne wyróżnienie zasługuje Lucjan Galus (na zdjęciu wyżej), zdobywca 17 bramek dla PGE! PGE Energetyk: Kołasiewicz, Fornal - Galus 17, Adamczewski 6, Jerlecki 6, Gumiński 5, Matoszko 4, Tołyż 3, Palto 2, Surdel 2, Stefanowski 1, Fałkowski 1, Stanisławek, Magdziarz Tomasz Surdel rzuca na bramkę olsztynian Kamil M. relacjďż˝ dodaďż˝: kaem83 |
|