POMORZANIN NOWOGARD - MASOVIA MASZEWO
Pierwsze zwycięstwo sparingowe odnieśli podopieczni Marka Karmazyna w okresie przygotowawczym do rundy wiosennej. Maszewiacy po raz drugi w tym okresie spotkali się z Pomorzaninem Nowogard z którym wcześniej zremisowali w Policach 1:1. Tym razem maszewiacy okazali się lepsi pokonując zasłużenie piątoligowca 3:1. Jednak to nowogardzianie jako pierwsi w tym meczu zdobyli bramkę i to w dość kuriozalny sposób. W 2' spotkania grający z dosyć silnym wiatrem gospodarze zagrali piłkę w pole karne maszewiaków. Broniący od początku meczu Ślęzak źle obliczył lot piłki i ta niespodziewanie kozłując przed nim znalazła drogę do bramki. Ta sytuacja chyba podrażniła Masovię, bo to ona zaczęła dosyć wyraźnie przeważać na boisku i tylko brak dokładności oraz warunki panujące na bocznym boisku w Nowogardzie spowodowały iż do 39 minuty Pomorzanin utrzymywał jednobramkowe prowadzenie. Wtedy to właśnie czwarty, w tej połowie, rzut rożny wykonywał Zwolak. Nasz zawodnik popisał się dokładnym dośrodkowaniem wprost na głowę wbiegającego Osesika, który silnym strzałem z bliskiej odległości nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Gdy wydawało się że pierwsza część spotkania zakończy się remisem , w 45' goście rozegrali szkoleniową akcję po której pięknym strzałem z "pierwszej piłki" popisał Borkowski wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Gospodarze w tej części gry dwukrotnie zagrozili bramce maszewskiej po rzutach wolnych sprzed pola karnego, które jednak nie przyniosły efektu w postaci bramki. Niestety dla kibiców zebranych na stadionie w Nowogardzie druga część spotkania nie była już tak ciekawa jak pierwsza. Szczególnie to piłkarze Masovii pierwsze 20 minut grali dosyć chaotycznie, nie prezentując dobrej gry z pierwszej części. Nowogardzianie w tym okresie zaangażowali się w akcje ofensywne chcąc doprowadzić jak najszybciej do wyrównania co stwarzało dla maszewiaków okazję do wyprowadzania szybkich kontr, które jednak nie przynosiły efektów. W końcówce spotkania w zamieszaniu w polu karnym Pomorzanina sędzia dopatruje się zagrania ręka obrońcy za co dyktuje rzut karny. Skutecznym egzekutorem okazuje się powracający po dwumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją Mariusz Rola ustalając wynik spotkania na 3:1. Podsumowując ten testmecz w wykonaniu Masovii, można być zadowolonym z gry i wyniku gdyż dotychczas rozegrane sparingi nie mogły napawać zbytnim optymizmem. W końcu dobrze zafunkcjonował dyrygowany przez Mariusza Rolę blok defensywny i tylko błąd golkipera spowodował iż Masovia straciła w tym spotkaniu bramkę. BRAMKI: M.Osesik (39'), K.Borkowski (45'), M.Rola (85'-rz.karny). MASOVIA: Ślęzak - Chomont, Rola, Osesik, Siemaszko - Domaradzki, Borkowski, Mazur, Kozakowski - Zwolak, Izdebski. Na zmiany wchodzili: Seniuk, Kisicki, Wino, Szpakowski, Rogoża K. relacjďż˝ dodaďż˝: tasia |
|