AZS PAM w I lidze czyli 9 pkt z 9-ciu!!!
Oczywiście, że się pokuszę na dłuższy komentarz! Robię to dopiero teraz bo i właśnie wróciłem do domu:)
I set to nic innego jak reprezentowanie stanu z tabeli. Bardzo dobra gra w bloku i w zagrywce PAM-u nie pozostawiała wątpliwości kto ma dzisiaj wygrać. Nawet Tomasz Nowak prosił o 3:2 w "w plecy" z trybun. Wygrana do ok.16. Drugi set to konsekwencja i spore zagubienie Kamaru przede wszystkim w odbiorze. Naprawdę sporo "baboli" i piłek pod nogi. Dalej kontynuujemy grę w obronie i naprawdę przyjemny blok, który doprowadza do zwycięstwa ok 18. dla PAM-u. III set - niestety ten, który strasznie miesza w niejednym meczu. 7:4 dla Kamaru, gdy bierzemy czas - oczywiście głównie za sprawą własnych i co najgorsze niewymuszonych błędów. Doprowadzamy jednak do stanu 10:7 dla nas! Gramy niby spokojnie, ale nadal punkt za punkt i...23:21 dla nas!. Nieskuteczna zagrywka (błąd własny) i skuteczny blok i po 23. Meczowa piłka mimo wszystko dla nas, ale niestety Alduś tak bardzo chciał skończyć, że totalny out!. Ciągniemy grę dalej i... fatalnie puszczona piłka za moje plecy (gorzej niż obrońca Liverpoolu dzisiaj). Niestety przegrywamy (błąd własny). Jedziemy więc dalej. Piłka ostro przebijana i... Mariusz ma przechodzącą piłkę nad siatką, atak z prawego skrzydła w lewe skrzydło i znów out! Przegrywamy 28:26 albo jakoś tak. Poważna rozmowa w czasie przerwy i oczywiście próba uspokojenia "gorących" głów z naszej strony. IV set to szarpana i dziwna gra z obydwu stron. Koledzy uwierzyli w zwycięstwo. My chyba za to w porażkę! Blok, który do tej pory był znakomity stał się lotny, obrona zaczęła kuleć... i jakoś było dziwnie. Sporo nerwów i dyskusji do stanu po 17. Gwałtowne odwrócenie sytuacji albo, żeby było miło rutyna PAM-u i spokojne 2 bloki. Gra w obronie i robi się 23:20. Przedostania piłka po długiej akcji wybroniona i 21:23. Kolega z Kamaru-u na koniec nie wytrzymuje presji i serwuje w siateczkę więc PAM W I LIDZE!!! Nie ważne co kto teraz o nas myśli. Awansowaliśmy mimo przyznania walkowera z Vertigo, a zatem odjęcia jednego punktu. Wygraliśmy ostatnie 3 mecze za 3 punkty. Możecie (nasi przeciwnicy) życzyć nam szybkiego spadku, ale na dzisiaj nie odbierzecie nam tej ogromnej radości udowodnienia wszystkim, kto jest mega dobry w tej lidze! (przy założeniu, że z Vertigo nie było by walkowera i dali byśmy radę zdobyć 3 punkty mielibyśmy tylko 1 punkt straty do lidera!). PS - być może za rok spadniemy do II-ligi. Zrobimy to z ogromną przyjemnością!!! Być może przegramy wszystkie mecze gładko po 3:0, ale na dzisiaj jesteśmy zwycięzcami i nikt nam tego nie odbierze!!! PS 2 - dziękuje wszystkim zawodnikom, również tym z ławy, że byli i poświęcali swój czas na tą ligę. Ten sezon był dla nas wyjątkowy i należy również podziękować naszemu trenerowi Panu Stasiowi Gorwie za zaangażowanie w "nasze sukcesy". Ja w między czasie przepraszam i kolegów i trenera za moje zachowania na boisku, ale ta drużyna to dla mnie "druga połówka" i czasem tak jakoś wychodzi. Nie zgodzę się jednak z sędzią dzisiejszego spotkania z Panem Maciejewskim, że jestem drugim po Panu z Pioruna do usunięcia z tej ligi! Kocham ten zespół, tą ligę, a to, że czasem nie zgodzę się z sędzią... no cóż chyba lekkie mam prawo:). Dziękuję wszystkim za wspaniały sezon i mam nadzieję, że mimo wszystko zagram razem z Dezertereami w pierwszej lidze (dzisiaj na naszym meczu było ich aż trzech i każdy potrafił pogratulować). Zagraliśmy wspaniałą końcówkę sezonu i dlatego bardzo proszę o "czapki z głów":) Całuski, cukiereczki ciasteczka:):):):):):) Kto dziś wygrał mecz? - PAM-owski AZS!!! relacjďż˝ dodaďż˝: grzenio000 |
|