Mistrzynie na tarczy
W dzisiejszym spotkaniu świeżo upieczone mistrzynie ligi kobiecej SALPS uległy nieobliczalnemu zespołowi US.
Jeśli chodzi o zespół MJC, to był to chyba najgorszy mecz w tym sezonie, żadna z dziewcząt nie grała na poziomie do jakiego nas przyzwyczaiły. Zespół US zagrał na luzie, z dużą dawką radosnej siatkówki. Pierwszy set zacięty, nie zwiastujący niespodzianki, wygrany przez MJC do 23. Drugi to festiwal błędów po stronie mistrzyń i wygrana akademiczek do -nastu. Warto zauważyć, że od tego seta już do końca meczu zespół US odskakiwał na kilka punktów w początkowych fragmentach każdej partii. Trzeci set wygrany przez MJC do około 20, niby mobilizacja, ale bardzo opornie. Czwarty pada łupem akademiczek. O zwycięstwie ma decydować tie-break. Tu od początku prowadzą dziewczęta z US, kolejno 4:0, 9:6 i ostatecznie 15:9. Jak już wspomniałem MJC zaprezentował prawdziwy festiwal błędów praktycznie w każdym elemencie. W zespole US brakowało trochę przyjęcia, ale dziewczyny bijącą od nich radością i ruchliwością w obronie przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę. relacjďż˝ dodaďż˝: szatan |
|