W Tychach po raz ostatni
Barażowe widmo wciąż wisi nad głowami szczecińskich futsalistów. Aby do końca nie spoglądać nerwowo na innych, należy w sobotę wygrać mecz z GKS-em Jachym Tychy i cieszyć się z utrzymania.
Zwycięstwo Portowców w sobotnim meczu będzie oznaczać "happy end". Zespół będzie mógł co prawda spaść jeszcze o jedną lokatę, ale będzie już pewny utrzymania. Przegrana - której jednak w Szczecinie nikt sobie nie wyobraża - może znacznie skomplikować sytuację. Zwycięstwa innych zespołów (tym bardziej, że mają do rozegrania 2 mecze, przy jednym spotkaniu, które pozostało Portowcom) mogą spowodować spadek Pogoni '04 na pozycję barażową i konieczność rozegrania meczu o utrzymanie z jednym z zespołów drugoligowych. GKS Jachym Tychy w tym sezonie o nic już nie gra. Zespół osiągnął dobry wynik, zajmując szóste miejsce. Zespół ma jeszcze matematyczne szanse na przeskoczenie Akademii Słowa, jednak są to tylko iluzoryczne możliwości. Tyski zespół musiałby wygrać dwa ostatnie mecze (w tym spotkanie z Hurtapem Łęczyca), a Akademia przegrać mecz z Cleareksem w Chorzowie. Wygląda na to, że GKS jednak jest już usatysfakcjonowany wynikiem i do końca sezonu będzie grał "o pietruszkę". GKS-owi nie grozi już spadek na siódmą lokatę (W najgorszym wypadku z tyskim zespołem punktowo mógłby się zrównać Kupczyk Kraków, gorszy jednak w bezpośrednich meczach - 1:5 w Krakowie, 3:5 w Tychach). Ostatni mecz Pogoni '04 Szczecin nie napawa optymizmem. Po serii meczów w Szczecinie, zespół niespodziewanie poległ w konfrontacji z najsłabszym ligowym zespołem, Inpulsem-Alpolem Siemianowice Śląskie 3:5. Po tym spotkaniu Portowcom została już tylko jedna szansa zmazania plamy - zwycięstwo właśnie w meczu z GKSem Jachym Tychy. Jutrzejsze spotkanie, które rozpocznie się o godzinie 20:00 (termin obligatoryjny, nałożony na wszystkie spotkania przez PZPN), będzie zatem ostatnią szansą dla szczecińskich futsalistów. źródło: www.pogon04.szczecin.pl/ relacjďż˝ dodaďż˝: 4xs |
|