Kolejna szansa
PKO Ekstraklasa nabiera rozpędu po zimowej przerwie. We wtorkowy wieczór Portowcy zmierzą się u siebie z Jagiellonią Białystok. W Szczecinie dojdzie do pojedynku drużyn, które na ten moment mocno rozczarowują swoich fanów. Miło słabej postawy rywale zagrali ostatnio dla Pogoni Szczecin. Porażki Cracovii Kraków oraz Śląska Wrocław oznaczały, że status na ligowym podium nie uległ zmianie. Marne to pocieszenie, bo chętnych za plecami wyżej wymienionych nie brakuje. Początek meczu o godzinie 20:30 - zawody poprowadzi Jarosław Przybył z Kluczborka.
Białostoczanie nie wygrali od pięciu spotkań. W tym roku zdobyli dwa punkty (remisy u siebie z Koroną Kielce 0:0 oraz Lechem Poznań 1:1). W delegacji zanotowali wysokie porażki - 4:0 z Legią Warszawa oraz 3:0 z Wisłą Kraków. Ten sezon nie należy do Jagiellonii, która od początku nie może złapać właściwego rytmu. Za słabe wyniki posadą zapłacił Ireneusz Mamrot. Aktualnie opiekunem zespołu jest Bułgar Iwajło Petew. Doświadczony szkoleniowiec jak na razie nie może znaleźć pomysłu na odmienienie losu Dumy Podlasia. Czasu jest coraz mniej, a celem Jagiellonii Białystok pozostaje pierwsza ósemka. Do niej jedenasty w tabeli zespół traci jedynie dwa oczka.
Opiekun gości przed meczem w Szczecinie odniósł się do ostatniej potyczki swojego zespołu oraz Dumy Pomorza. - Tak, w meczu z Lechem mieliśmy więcej szczęścia niż w Warszawie. Gra była otwarta. Mogliśmy to spotkanie wygrać, Lech również mógł strzelić. Musimy szanować ten punkt i iść dalej, patrzeć przed siebie. Teraz najważniejsze jest to, żeby zawodnicy odpoczęli i byli gotowi na następny mecz. Co do krótkiego okresu odpoczynku przed meczem z Pogonią, taki jest terminarz. Czy jest to krótki czy długi czas pomiędzy meczami, taki jest terminarz i musimy to szanować, musimy wykonać swoją pracę. Co do Pogoni, to szczecinianie mają na koncie 40 punktów, musimy to szanować. Zawsze jednak powtarzam, że to nasza drużyna jest najważniejsza. Z takim podejściem do meczu, jakie mieliśmy w piątek, uważam, że mamy szansę powalczyć o trzy punkty - mówił Iwajło Petew. - Jagiellonia Białystok to przeciwnik, do którego należy podchodzić poważnie. Są w takim miejscu, w którym na pewno nie chcą być. Jest to z pewnością drużyna, która ma doświadczonych zawodników. Są w trakcie walki o TOP8. Nie wiemy jak się ustawią, być może dokonają rotacji w składzie. Od momentu, gdy przeszedłem do Pogoni, to Jagiellonia odnosiła sukcesy i była trudnym rywalem. Dokonali kilku transferów. Może nie są w dobrej sytuacji, ale mimo to, jest to dobra drużyna - powiedział z kolei opiekun Portowców.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|