Legia na kolanach. Pogoń liderem
Pogoń Szczecin w efektowny sposób wróciła po przerwie reprezentacyjnej do rywalizacji w piłkarskiej ekstraklasie. Portowcy przed własną publicznością pokonali dotychczasowego lidera Legię Warszawa 3:1. Bohaterem tego spotkania został Adam Buksa, który zanotował dwa trafienia (jedno po rzucie karnym), a także asystował przy efektownym trafieniu Srdana Spiridonovicia. Dla gości honorowe trafienie zanotował Jarosław Niezgoda. Dzięki tej wygranej Portowcy ponownie zasiedli na fotelu lidera, wyprzedzając Legię, a także Piasta Gliwice, który poległ w piątek w Poznaniu.
W pierwszych minutach spotkania optyczną przewagę osiągnęli przyjezdni z Warszawy. Starali się oni atakować skrzydłami, jednak bardzo dobrze w bocznych rejonach boiska radzili sobie zarówno Hubert Matynia, jak i David Stec. Portowcy groźniej zaatakowali po prostym błędzie obrońców Legii. Marko Vesović wyłożył piłkę Adamowi Buksie, ten jednak za mocno wypuścił sobie piłkę i problemów z interwencją nie miał Radosław Majecki. Kolejną okazję Adam Buksa miał kilka minut później, jednak tym razem został zablokowany w polu karnym.
Im dłużej trwała pierwsza część spotkania, tym groźniejsze okazje stwarzali sobie Legioniści. Napracować musieli się Konstantinos Triantafyllopoulos oraz Benedikt Zech. W 36 minucie goście kilkukrotnie w czasie jednej akcji uderzali na bramkę Dantego Stipicy, jednak ostatecznie futbolówka znalazła się w rękach bramkarza szczecinian. Gdy wydawało się, że bliżej strzelenia bramki są goście, skuteczny cios wyprowadziła Pogoń. Prawą stroną urwał się David Stec, dograł w pole karne do Adama Buksy, ten minął obrońcę i pewnym uderzeniem pokonał golkipera rywali, wyprowadzając szczecinian na prowadzenie. Tuż przed przerwą bliski wyrównania był Arvydas Novikovas, jednak jego uderzenie z okolicy punktu rzutów karnych okazało się mocno niecelne. Po zmianie stron wyraźną przewagę osiągnęli Legioniści, którzy szybko chcieli doprowadzić do wyrównania. Pogoń długo grała poprawnie w obronie, blokując ewentualne strzały rywali. W 57 minucie Legii udało się jednak stworzyć stuprocentową sytuację, oko w oko z Dante Stipicą stanął Paweł Wszołek, jednak górą w tym pojedynku był bramkarz ze Szczecina. Po kilkunastu minutach również Portowcy zdołali zaatakować. Najpierw uderzał Srdan Spiridonović, jednak pewnie obronił Radosław Majecki. Chwilę później Adam Buksa posłał piłkę nad bramką gości. W 66 minucie kapitalną interwencją popisał się Dante Stipica, który sparował piłkę po uderzeniu z rzutu wolnego Valeriane’a Gvili. Co nie udało się Legii, udało się Portowcom. Adam Buksa z własnej połowy świetnym prostopadłym podaniem wypuścił w bój Srdana Spiridonovicia, Austriak wbiegł w pole karne i efektowanie przelobował Radosława Majeckiego, podwyższając prowadzenie Pogoni na 2:0. W 74 minucie było już 3:0. W polu karnym faulowany był Sebastian Kowalczyk, a pewnym egzekutorem jedenastki był Adam Buksa. W 82 minucie Legia zanotowała trafienie honorowe. Po uderzeniu z dystansu świetnie interweniował Dante Stipica, jednak piłka trafiła wprost do Jarosława Niezgody, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. Po stracie bramki szczecinianie nie podłamali się, a wręcz ponownie chcieli wyjść na trzybramkowe prowadzenie. Świetne uderzenie Santeri Hostikki z trudem sparował bramkarz, również z dobitką Adama Buksy Radosław Majecki zdołał sobie poradzić.
ďż˝rďż˝dďż˝o: Własne
relacjďż˝ dodaďż˝: WpV |
|